Biały Dom opublikował raport ekonomiczny. Pojawia się w nim wątek kryptowalut

Biały Dom opublikował swój raport ekonomiczny. Odniósł się w nim do tematu kryptowalut.

Raport ekonomiczny administracji Bidena i wątek kryptowalut

Opublikowany niedawno „Raport ekonomiczny prezydenta”. Obejmuje różne tematy, w tym wojnę na Ukrainie, pandemię koronawirusa, kwestie dot. infrastruktury czy zatrudnienia w USA. Pojawia się jednak też wątek bitcoina i altcoinów.

Dzięki dokumentowi dowiadujemy się, że administracja Joe Bidena postrzega kryptowaluty jako mocno niestabilne kursowo aktywa. Co więcej, są one „głównie spekulacyjnymi instrumentami inwestycyjnymi” i nie służą jako jednostki rozliczeniowe. Dalej dodano, że kryptowaluty nie sprawdzają się jako środek wymiany ze względu na ich ograniczoną adopcję i dużą zmienność kursową. Biały Dom zauważa też pewną sprzeczność. Kryptowaluty są bowiem postrzegane zarówno jako forma pieniądza, ale też jako narzędzia inwestycyjne.

Zdaniem amerykańskich urzędników wyjątkiem od powyższego nie są też stablecoiny. Jako przykład podano upadek projektu Terra. Do tego, jak dodano, takie inicjatywy mogą potencjalnie „zakłócić stabilność finansową”.

Biały Dom uważa, że DeFi to przereklamowana technologia?

Chociaż Biały Dom przyznaje, że technologia rozproszonych rejestrów (DLT) jest znaczącym osiągnięciem w informatyce, zauważa również, że płynące z niej „korzyści ekonomiczne” są ograniczone.

Autorzy raportu krytykują również Web3, nazywając całe zjawisko „tak zwanym nowym Internetem”.

W dalszej części raportu pojawia się też krytyka DeFi. Słusznie zauważono, że "podstawową obietnicą DeFi jest zastąpienie pośredników finansowych", co pozwala m.in. "zaoszczędzić na spreadzie". Urzędnicy uważają jednak, że zdecentralizowane rozwiązania "stwarzają również poważne ryzyko dla inwestorów i powodują co najmniej dwa zagrożenia dla szerszego systemu finansowego: stosowanie znacznej dźwigni finansowej oraz wykonywanie funkcji regulowanych bez przestrzegania odpowiednich przepisów".

Jak dodano, "platformy DeFi funkcjonujące jako nieregulowane banki, brokerzy, giełdy i inne podmioty podlegające regulacji powinny działać zgodnie z obowiązującymi regulacjami i zasadami".

Ogólnie rzecz biorąc, administracja Bidena jest sceptycznie nastawiona do potencjału kryptowalut. Wskazuje na problemy prawne i ekonomiczne. Warto jednak dodać, że eksperci z Białego Domu sugerują, że nadal to regulacja branży jest optymalnym rozwiązaniem tych problemów, a nie zakaz.