za

Awaria polskiej giełdy Bitcurex

Od piątku nie działa polska giełda Bitcurex. Jak dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu przyczyną wstrzymania giełdy są problemy techniczne.

 

 

Od piątku nie działa polska giełda Bitcurex. Jak dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu przyczyną wstrzymania giełdy są problemy techniczne.

 

„W związku z aktualizacją klienta Bitcoin w naszym serwisie pojawiły się problemy. W związku z tym podjęliśmy decyzję o czasowym zawieszeniu działania serwisu Bitcurex.” – Wyczytamy w komunikacie

 

Jak można się domyślać, w sieci pojawiają się komentarze osób obawiających się, że prawdziwą przyczyną wstrzymania działania giełdy jest włamanie. Oczywiście, póki co jest to zwykła spekulacja nie podparta żadnymi dowodami.

 

Jak w wielu innych tego typu przypadkach tak i w tym, Internauci próbują zrobić własne dochodzenie w tej sprawie, czego wynikiem jest odnalezienie prawdopodobnie adresu giełdy, tzw. Zimnego portfela. (https://blockchain.info/address/1K2PKGPGrYTQjPohXjDgbjeRtynGAZU9cF)

 

Jeżeli rzeczywiście jest to adres giełdy, wynika z niego, że wieczorem dzień przed zamknięciem (13.10.2016), dokonano z niego w ciągu kilku sekund wypłat na kwotę około 2300BT, czyszcząc portfel do 0.

Dodatkowy niepokój budzi brak komunikacji z giełdą, gdyż jak czytamy w komunikacie oficjalnym:

 

„Uprzejmie informujemy, iż system supportowy nie będzie działał w trakcie prac modernizacyjnych.”

 

Siedziba firmy jak i fizyczne placówki giełdy – Bitshopy również były dzisiaj nieczynne co tylko jeszcze bardziej podsyca atmosferę i sprzyja teoriom spiskowym.

 

Jak dowiadujemy się na Polskim Forum Bitcoin, jeden użytkownik pofatygował się nawet na policję. Zgłoszenie zostało przyjęte, lecz  jak można się było spodziewać od razu odrzucone z powodu braku podstaw. Awaria serwisu to jeszcze nie przestępstwo. Możliwości prawne klientów są w tej chwili mocno ograniczone.

 

Niepokój użytkowników giełdy ma swoje uzasadnienie a brak komunikacji sprawę pogarsza. Giełdy często padają ofiarą hakerów, czego przykładem jest choćby polska giełda Bidextreme. Bitcurex również raz już padł ofiarą hakerów, którzy na szczęście nie spowodowali dużych strat a giełda szybko stanęła na nogi.

 

Kiedy możemy spodziewać się kolejnego komunikatu giełdy? Jak dowiadujemy się z regulaminu:

 

„W przypadku wykrycia awarii oprogramowania/systemu uniemożliwiających bezpieczne
funkcjonowanie Serwisu, właściciel Serwisu ma prawo czasowo wyłączyć Serwis do momentu
naprawy wadliwego oprogramowania. W takim wypadku Bitcurex zobowiązany jest do
niezwłocznego, nie dłużej jednak niż w terminie 3 dni roboczych, powiadomienia wszystkich
Użytkowników Serwisu o sposobie i przewidywanym czasie usunięcia awarii. W przypadku braku
możliwości usunięcia awarii w terminie 7 dni od dnia ustania pracy Serwisu Bitcurex
zobowiązany jest do zawiadomienia wszystkich Użytkowników o możliwych sposobach wypłaty
ich środków pieniężnych lub BTC / LTC/ DASH przypisanych do konta Użytkownika w Serwisie.
W takim wypadku wypłata środków następować będzie na podstawie stosownego pisemnego
oświadczenia Użytkownika o sposobie wypłaty środków (złożonego na przesłanym przez
Bitcurex formularzu). Wypłata nastąpi w terminie 7 dni od dnia otrzymania przez Bitcurex
opisanego wyżej oświadczenia.”

 

Zgodnie z ich regulaminem giełda ma 3 dni robocze na podanie czasu potrzebnego na naprawę usterki, a jeśli nie zostanie ona usunięta giełda w ciągu 7 dni powiadomi użytkowników o sposobie wypłat środków. Nowy komunikat powinien (miejmy nadzieję) pojawić się więc jutro lub pojutrze.

 

Co jeśli hipotetycznie spełni się czarny scenariusz jak spekulują internauci?

 

Jeśli hipotetycznie było włamanie to kluczowym pytaniem jest czy złodziejom udało się dotrzeć do zimnego portfela. Jeśli nie, ukradzione mogły zostać środki wyłącznie przeznaczone na operacje bieżące, stanowiące niewielki procent depozytów. Wtedy giełda ma szansę szybko się podnieść i pokryć ewentualne straty.

 

W przypadku dostania się hakerów do zimnego portfela (co jest mało prawdopodobne), jak pokazuje historia z Bidextreme, klienci którzy mieli zdeponowane złotówki prawdopodobnie je odzyskają bez większych problemów. Klienci posiadający kryptowaluty prawdopodobnie będą musieli pogodzić się ze stratą tak jak w przypadku giełdy Bidextreme, gdzie sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy włamania.

 

Oczywiście najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w tym momencie jest po prostu zadeklarowana przez Bitcurex awaria i miejmy nadzieję, że tak sprawa się zakończy. Można mieć jedynie żal do giełdy, że nie informuje swoich klientów na bieżąco o sytuacji i postępach prac, pogłębiając stres swoich klientów.

 

Na koniec przypominamy, że giełdy służą do zakupu i sprzedaży bitcoinów a nie ich przechowywania. Bitcoin jest obecnie jedną z najbezpieczniejszych walut na świecie, ale na nic się to zda, jeśli powierzamy nasze bitcoiny osobom trzecim zdając się na ich system zabezpieczeń. Tak samo na nic się zda najlepsze zabezpieczenie antykradzieżowe samochodu jeśli powierzymy nasze auto razem z kluczykami parkingowemu, który nienależycie je zabezpieczy i zostawi kluczyki w środku otwartego samochodu.

 

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności