Kolejni aktorzy dubbingowi protestują przeciwko użyciu sztucznej inteligencji
Rozwój sztucznej inteligencji sprawia, że wiele branży stoi przed widmem fundamentalnych zmian. Jedną z nich jest szeroko pojęte aktorstwo, w tym także to dubbingowe. Swój głośny protest wyrazili ostatnio aktorzy dubbingowi związani z kolejny raz nagrodzoną produkcją Baldurs Gate 3 od Larian Studios. Jak sztuczna inteligencja wpłynie na dubbing w grach Web2 i jakie możliwości otwiera ona przed branżą gier Web3?
Spis treści
Aktorzy dubbingowi sprzeciwiają się sztucznej inteligencji wprost oskarżając ją o kradzież
Branża gier ze sporym entuzjazmem przyjęła generatywną sztuczną inteligencję. Społeczność graczy wręcz przeciwnie. Pogląd gamingowego community jest zgodny z tym, co sądzą o sztucznej inteligencji także aktorzy dubbingowi. Ich praca jest wyraźnie zagrożona, gdyż algorytmy AI niezwykle skutecznie imitują dziś ludzki głos. Co więcej, narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji są w stanie, po analizie próbki głosu, idealnie go zduplikować. Z tego powodu przyszłość zawodu aktora dubbingowego rysuje się w dość mrocznych barwach. Ale czy aby na pewno? Głośno sprzeciwiają się temu aktorzy dubbingowi.
Amelia Tyler, jedna z aktorek dubbingowych gry Baldurs Gate 3 (narratorka fabuły) stwierdziła w wywiadzie, że kategorycznie nie zgadza się na wykorzystywanie jej głosu przez narzędzia AI:
Ludzie wykorzystywali mój głos z gry przez AI bez otrzymania na to zgody. Niech wszyscy mają świadomość, że nikt z nas nie wyraził na to pozwolenia. Jeżeli nie podpiszę zgody na korzystanie z mojego głosu, jest to kradzież nie tylko mojej pracy, ale także mojej tożsamości.
W podobnym tonie wypowiedział się także kolejny aktor zaangażowany w produkcję Larian Studios, czyli Andrew Winscott. Aktor zaznaczył, że dzięki AI faktycznie istnieje dziś możliwość nagrania 10-godzin materiału i uzyskania z nich 40-godzin dialogów. Winscott zaznaczył, że jest to świetne dopóki twórcy zapłacą mu za pełne 40 godzin pracy.
Jak generatory głosu AI wpłyną na branżę gamingu?
Złośliwi twierdzą, że pytanie aktorów dubbingowych o wpływ AI na ich branżę, jest jak pytanie karpia o wigilijne menu. Z jednej strony zrozumiała jest obawa tego środowiska o swoją pracę – szczególnie gdy przyjrzymy się skuteczności klonowania głosu przez takie narzędzia, jak chociażby Eleven Labs.
Z drugiej strony, algorytmy już niedługo będą tak dobrze „nakarmione” danymi wejściowymi, że wygenerowanie realistycznie brzmiących głosów oddających konkretne emocje, będzie proste i szybkie. Już teraz Eleven Labs radzi sobie z tym w znakomity sposób, czego dowodzą całe kanały na YouTube, czy filmy na TikToku, w których jedynym lektorem jest właśnie głos wygenerowany przez sztuczną inteligencję.
Choć dla aktorów dubbingowych zwiększająca się popularność generatywnej sztucznej inteligencji jest sporym zagrożeniem, tak branża gamingu zaciera z radości ręce (a przynajmniej robią to CEO). Możliwości generatywnej AI w kwestii tworzenia głosów mogą w zdecydowanym stopniu odciążyć budżety konkretnych produkcji. Sztuczna inteligencja wygeneruje dobrze brzmiące dialogi, które ewentualnie przejdą korektę i mastering. Aktorzy dubbingowi będą niepotrzebni. Przynajmniej w takiej skali, jak do tej pory.
Gaming Web3 może sporo zyskać na popularyzacji generatywnej AI w tworzeniu
Zdecentralizowany gaming przestaje być postrzegany jako scam, o czym świadczy coraz większe zainteresowanie takimi projektami, jak RoboHero, czy pierwsza gra Web3 od Ubisoftu, czyli Champions Tactics. Takie gry najczęściej tworzone są przez małe studia pracujące w kameralnych zespołach. Możliwości generatywnej AI sprawiają, że nawet niewielcy i niezależni developerzy będą w stanie wypuszczać dopracowane i dopieszczone gry Web3. Wszystko to bez wsparcia 300-osobowego zespołu developerów.
Warto zaznaczyć, że zarówno „tradycyjny”, jak i zdecentralizowany gaming bardzo aktywnie chce wykorzystywać narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. Kilka tygodni temu sieć obiegły poruszające gamingową społeczność słowa szefa EA Games, który stwierdził, że AI to Święty Graal dla branży. Według niego przyszłość tworzenia gier to zespoły złożone w 40% specjalistów i 60% generatywnej sztucznej inteligencji.
Podsumowując, aktorzy dubbingowi żyją obecnie w sporym niepokoju, ze względu na rozwój sztucznej inteligencji. Choć wyparcie tej branży przez AI to na ten moment jedynie pieśń przyszłości, tak galopujące możliwości, chociażby wspomnianego Eleven Labs, wyraźnie wskazują na potrzebę odpowiedniej regulacji praw autorskich. Niestety wiadomo jest powszechnie, że legislacja nie nadąża za rozwojem generatywnej AI.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.
Zawodowy copywriter oraz social media manager. Od 5 lat publikuje treści w tematyce m.in. nowoczesnych technologii. W Bitcoin.pl zajmuje się nowościami z rynku, artykułami odnośnie kryptowalut oraz sztucznej inteligencji.
Zawodowy copywriter oraz social media manager. Od 5 lat publikuje treści w tematyce m.in. nowoczesnych technologii. W Bitcoin.pl zajmuje się nowościami z rynku, artykułami odnośnie kryptowalut oraz sztucznej inteligencji.
Newsletter Bitcoin.pl
Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.
Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności
