Agenci CBA robili grupę przestępczą, która udawała, że zajmuje się kryptowalutami

O tym, że agenci CBA rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która pod przykrywką klubu “Bitcoin” prowadziła nielegalne gry hazardowe, już pisaliśmy na naszej stronie tutaj. Teraz jednak portal “Gazety Wyborczej” opublikował nowy artykuł dot. sprawy.

Agenci CBA robili grupę przestępczą

Przypomnijmy, że pracownicy Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Krajowej Agencji Skarbowej (KAS) i policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która działała w budynku przy al. Jana Pawła II w Bydgoszczy. Stamtąd wyprowadzono kilkunastu podejrzanych.

– Dotychczas prowadzone czynności pozwoliły na zgromadzenie obszernego materiału dowodowego i zatrzymania w ostatnich dniach 37 osób – informuje biuro prasowe CBA.

Wiemy już, że przestępcy działali nie tylko na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, ale też wielkopolskiego i mazowieckiego.

Klub “Bitcoin” i inne lokale, czyli jak maskować hazard

“Gazeta Wyborcza” dodała, że w gronie zatrzymanych znalazły się osoby kierujące grupą. W ramach procedury przeszukano ich mieszkania i siedziby, w których prowadzili działalność. Te ostatnie to punkty, w których uprawiany był hazard z – co powinno nas zaciekawić – użyciem kryptowalut.

– Do tego celu powstały nawet specjalne zestawy komputerowe i biurka – przekazali policjanci gazecie. Stanowiska te były montowane w warsztatach i instalowane w niewielkich pomieszczeniach. Transportowały je furgonetki z napisem “In cryptography we trust”.

Sprawa została chyba uznana za poważną, bowiem zatrzymań, w większości młodych ludzi, dokonali w pełni uzbrojeni funkcjonariusze.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. W działaniach brali też udział policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Co jeszcze dowiedzieliśmy się o sprawie? Wiemy już, że grupa prawdopodobnie działała od trzech lat. Przestępcy są podejrzani też o pranie brudnych pieniędzy pochodzących z nielegalnych gier hazardowych. Łącznie chodzi o aż 50 mln zł.

– W trakcie przeszukań zabezpieczono sprzęt elektroniczny, dokumentację księgowo-finansową oraz ponad pół miliona złotych w gotówce. Była to pierwsza realizacja w tym śledztwie, sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania – informuje wydział komunikacji społecznej CBA.