Inflacja w USA rośnie. Kurs bitcoina spada

Poznaliśmy nowe dane dot. inflacji w USA. Jak zareagował na nie rynek? W dość zaskakujący sposób.

Inflacja w USA rośnie, ale nie do końca

Inflacja w USA przestała spadać. Mało tego: rośnie. Jak wynika z nowego odczytu, CPI wyniosła w marcu aż 3,5%. W lutym było to 3,2%, zaś w styczniu – 3,1%.

Co to oznacza? Między innymi to, że urzędnicy z zarządu Fedu mają bardzo twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony, z ich raportów wynika, że w tym roku chcą dokonać aż trzech cięć stóp procentowych. Problem w tym, że Jerome Powell od dawna mówi, że do pierwszych obniżek dojdzie, gdy on i jego ludzie utwierdzą się w przekonaniu, że inflacja trwale spada. Z nowych danych wynika, że tak nie jest. Choć też nie do końca.

Oczywiście powyższe procenty dotyczą inflacji CPI. Dla banków centralnych nie jest ona kluczowa, bowiem uwzględnia ceny energii i żywności, na które to Rezerwa Federalna nie ma wpływu. Kluczowa jest na tym polu inflacja bazowa. Ta zaś stoi w miejscu i wynosi 3,8%. Nie jest to wiadomość, w odpowiedzi na którą powinniśmy otwierać szampana. Nie powinno nas to też mocno martwić.

Kurs bitcoina spada, a potem rośnie

W odpowiedzi na nowe wieści kurs bitcoina spadł poniżej 68 000 USD. Tyle że szybko zaczął rosnąć i dziś za 1 BTC płaci się 70 500 USD, co oznacza skok o 1,73% w skali doby i 7,6% w ciągu 7 dni.

Bitcoin Fear and Greed Index wynosi 76, co oznacza skrajną chciwość (“Extreme Greed”).

Bitcoin Fear and Greed Index is 76 – Extreme Greed
Current price: $70,576 pic.twitter.com/ZliUwfS4wH

— Bitcoin Fear and Greed Index (@BitcoinFear) April 11, 2024

Ether spadł do 3420 USD, ale dziś płaci się za niego 3563 USD. To z kolei oznacza wzrost o 8,2% w ciągu tygodnia i ok. 1% od wczoraj.

Jak więc widać, nowe dane dot. inflacji nie przeraziły inwestorów. Do tego za kilka dni w sieci zajdzie halving.