Kurs bitcoina rośnie. Co jest powodem?

Dziś za jednego bitcoina należy zapłacić 66 250 USD. Jeszcze parę dni temu kurs balansował na poziomie ok. 60 000 USD. Skąd to odbicie?

Kurs bitcoina rośnie

O zdanie zapytaliśmy Sebastiana Seligę z zondacrypto. Wskazuje on na to, że “dane o cenach konsumpcyjnych w USA opublikowane w poniedziałek, 15 maja, pokazały, że bazowy indeks cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł mniej niż oczekiwano w kwietniu”. To ostatnie ma ogromne znaczenie. bowiem “sugeruje możliwy spadek inflacji i zwiększa nadzieję na przyszłą obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną”.

I właśnie od momentu publikacji tych danych wycena BTC zaczęła rosnąć.

Od razu też dodajmy, że jedna jaskółka wiosny nie czyni i wątpliwe, by jedna pozytywna informacja skłoniła Fed do szybkiego cięcia stóp procentowych. Na te poczekamy zapewne jeszcze parę posiedzeń władz monetarnych USA.

Nie tylko inflacja

Nie tylko jednak inflacja może napędzić wzrosty na bitcoinie.

Cena bitcoina pozostaje również niedoszacowana z perspektywy rentowności górników. Po halvingu Bitcoina, jaki miał miejsce pod koniec kwietnia 2024 roku, nagrody górników zostały zmniejszone o połowę, co wywiera na nich presję finansową. Historycznie, ekstremalnie niska rentowność górników jest często związana z dołkami cenowymi, co jednocześnie sugeruje potencjał do przyszłego wzrostu

– dodaje Seliga.

Właściwie na tym polu widać największą frustrację inwestorów. Dość dziwną, dodajmy. W tym cyklu traderzy zachowali się w dość zaskakujący sposób. W narracji, jaka przetoczyła się przez social media, było widać nadzieję, że halving od razu rozpocznie mocne wzrosty. Tak nigdy nie było!

Jak sam wskazałem na łamach bitcoin.pl, halving wpływał na kurs BTC, ale po paru miesiącach. Dla przypomnienia: W 2016 r. podział nagrody miał miejsce 9 lipca 2016 r. Parę dni przed halvingiem za 1 BTC płacono nieco ponad 600 USD. Mniej więcej taki poziom utrzymał się do października. I dopiero po roku 1 BTC kosztowało ok. 3000 USD, by pod koniec 2017 r. rynek narysował ATH cyklu na poziomie 20 000 USD.

11 maja 2020 roku zaszedł kolejny halving. W tym dniu 1 BTC kosztowało ok. 9500 USD. Mocne wzrosty też zaczęły się z opóźnieniem, mniej więcej pod koniec roku.

Czy teraz będzie inaczej? Nic na to nie wskazuje. Raczej możemy oczekiwać, że pełnoskalowa hossa rozpocznie się za parę miesięcy.

Ogólnie rzecz biorąc, analitycy i eksperci branżowi pozostają optymistyczni co do długoterminowej trajektorii wzrostowej bitcoina. W miarę jak rynek kryptowalut będzie ewoluował, warunki makroekonomiczne, rozwój regulacyjny i prawny oraz czynniki polityczne będą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości rynku kryptowalut

– podsumowuje Seliga.