YouTube usunął wiele video dot. kryptowalut

Zgodnie z ostatnimi skargami wielu osób ze społeczności kryptowalut, platforma YouTube usunęła pewną liczbę filmów dot. cyfrowych walut. I to do bez ostrzeżenia.

YouTube jest dziś bez wątpienia największą platformą video na całym świecie. Utrzymuje swoją dominującą pozycję od ponad półtorej dekady. Niestety przez lata miała też wiele problemów ze swoimi twórcami, nierzadko popadając z nimi w konflikty. Jednak podczas gdy większość tych problemów miała źródło w prawdziwych problemach, dotyczących charakteru opublikowanych treści (np. dot. patostreamerów), teraz firma rozprawia się z tematem kryptowalut. Niestety nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje.

Youtube atakuje fanów Bitcoina

YouTube usunął sporą, ale dokładnie nieznaną liczbę filmów związanych z kryptowalutami. Za tym krokiem stał chyba algorytm, bowiem zniknęły zarówno treści powiązane z piramidami finansowymi, które wykorzystywały popularność BTC, ale też video o edukacyjnym charakterze.

.@YouTube just removed most of my crypto videos citing "harmful or dangerous content" and "sale of regulated goods"… it's been 10 years of making videos, 200k+ subs, and 7M+ views. WTF are you guys doing @TeamYouTube?! pic.twitter.com/MPcKbBVrC4

— Chris Dunn (@ChrisDunnTV) December 23, 2019

YouTuberzy, tacy jak Chris Dunn (210 000 subskrybentów), Node Investor (54 000 subskrybentów), Chico Crypto (67 000 subskrybentów) i wielu innych, skarży się teraz na sytuację za pomocą Twittera. Niektórzy twórcy treści zostali zbanowani tylko na tydzień, a niektórzy potencjalnie na jeszcze dłużej. Możliwe, że całkiem zakończą kariery.

Tymczasem YouTube powiadomił o sprawie twórców jedynie e-mailem, pisząc, że ich filmy łamią wytyczne dla społeczności platformy. Platforma sklasyfikowała treści jako „szkodliwe lub niebezpieczne”.

Merry Christmas to you also @YouTube. Apparently a video I posted two years ago on researching crypto’s is now illegal…Rules are changing pic.twitter.com/GdGqR3RVOw

— Node Investor 🤖🦾📈 (@NodeInvestor) December 23, 2019

 

Inne media społecznościowe

Tak samo ciężko dziś promować posty dot. kryptowalut na Facebooku i to mimo, że ten portal pracuje nad własną cyfrową walutą – Librą. Możliwe jednak jest zakładanie tam fanpejdży.

Bardzo przychylny jest zaś sam Twitter i najprawdopodobniej tak pozostanie. Jego twórca i CEO, Jack Dorsey, mówi dziś nawet o planach przeniesienia Twittera na blockchaina i uczynienia go zdecentralizowanym. Powołał nawet w tym celu specjalny zespół, którego celem ma być zaprojektowanie tego typu rozwiązań.

Nie jest w pełni jasne, dlaczego YouTube postanowił walczyć z kryptowalutami. Platforma powinna jednak pamiętać, że trend dot. Bitcoina i jego pochodnych będzie zapewne rósł w siłę, zaś walka z nim będzie niekorzystna dla portalu.