za
hack

Włamanie na giełdę BitFinex

Zondacrypto gielda kryptowalut 2650

 

 

Do włamania i kradzieży bitcoinów doszło wczoraj na mającej siedzibę w HongKongu giełdzie BitFinex. Niepotwierdzone informacje sugerują, że skradziono około 1500 BTC. Hakerom prawdopodobnie udało się przejąć klucz prywatny gorącego portfela giełdy i opróżnić go z aktualnej zawartości, a następnie przejmować wpływające nań wpłaty klientów. Jest to więc zdarzenie podobne do tego, jakie miało miejsce piątego stycznia tego roku na giełdzie BitStamp.

BitFinex jest obecnie jedną z największych giełd BTC na świecie. Choć więc skradziona suma może wydawać się bardzo duża, kradzież nie zagroziła stabilności giełdy. Indagowani przez portal cryptocoinsnews.com przedstawiciele giełdy uspokajają klientów i społeczność następującymi słowami:

„Śledztwo jest w toku, ale skradziona suma jest względnie niewielka i jesteśmy ją w stanie bez problemu pokryć. Intensywnie pracujemy nad przywróceniem normalnego działania giełdy, więcej szczegółów podamy w najbliższym czasie. Mamy odpowiednie procedury postępowania w takich przypadkach, nasze systemy kontroli zadziałały zgodnie z założeniami. 99,5% funduszy naszych klientów przechowujemy w portfelach z wieloma kluczami (multisig), które pozostają bezpieczne. Dziękujemy społeczności za cierpliwość jaką wykazują w czasie, gdy pracujemy nad tym nieprzyjemnym incydentem.”

Dla użytkowników BitFinexa bardzo ważnym jest, aby nie korzystali ze starych adresów do wpłat, giełda uruchomiła już nowy portfel operacyjny i wygenerowała nowe adresy depozytowe. Szybkie przywrócenie wypłat BTC wydaje się potwierdzać, że giełda rzeczywiście jest w stanie pokryć straty z własnych rezerw.

Kradzież pozostawiła oczywiście ślad w łańcuchu bloków. Śledząc własne depozyty składane zaraz po włamaniu, użytkownicy BitFinexa ustalili, że złodziej prawdopodobnie używał tego oto adresu. Nie wiadomo na razie jak udało mu się zdobyć klucze prywatne do gorącego portfela BitFinexa.

Kolejny włam na giełdę – można by skomentować, snując następnie czarne prognozy. Z drugiej jednak strony warto zauważyć pewne pozytywy. Giełdy uczą się na własnych błędach, a wiadomo, że trudno jest napisać system idealny, odporny na wszelkie ataki. Złodziejom udaje się wyprowadzić coraz mniejsze sumy, a personel giełd reaguje coraz szybciej. Również pokrywanie wszelkich strat z funduszy giełdy staje się powoli normą, a nie wyjątkiem. Coraz szerzej są też stosowane skuteczne zabezpieczenia, jakie daje sama kryptografia i oparty na niej protokół bitcoina. Tym razem konsekwentne trzymanie większości BTC w zimnych portfelach, dodatkowo z zastosowaniem wielu kluczy, zabezpieczyło je przed kradzieżą.

Rynek zareagował raczej spokojnie na cały incydent. Nie było mowy o żadnej panicznej wyprzedaży, wręcz przeciwnie, wczorajszego wieczora mieliśmy do czynienia z niewielkim wzrostem kursu. Niektórzy komentatorzy sugerują, że wzrost był wywołany włamaniem w ten sposób, że znaleźli się klienci BitFinexa, którzy postanowili na wszelki wypadek wycofać z giełdy część funduszy w BTC, wykupując je i w ten sposób podnosząc notowania.

 

Fotografia na licencji Creative Commons: Flickr.com

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności