Wartość akcji Nilam Resources po ogłoszeniu chęci zakupu BTC wzrosła o 1700%. W tle oskarżenia o pump and dump

Rynek kryptowalut bywa określany mianem miejsca, które jest pełne dzikich spekulacji. Okazuje się jednak, że nawet dziwniejsze zjawiska mają miejsce w przypadku akcji firm kopiących złoto. Wartość papierów wartościowych Nilam Resources wzrosła o 1700%. Powód? Spółka ogłosiła, że kupi 24 800 bitcoinów. Problem w tym, że suche dane pokazują, że sytuacja firmy nie jest najlepsza.

Nilam Resources chce kupić BTC

O sprawie pisałem wczoraj. Dla przypomnienia jednak: Nilam Resources to spółka o małej kapitalizacji z rynku wydobywania złota, która ogłosiła, że planuje kupić bitcoiny za aż 1,7 miliarda USD. Ma w tym celu wyemitować akcje i sprzedać je właśnie w zamian za BTC. Do tego ma nabyć 100% akcji zwykłych MindWave, spółki celowej, która ma działać na Mauritiusie i zajmować się przechowywaniem wspomnianych aktywów cyfrowych.

Nie byłoby w tym niczego szczególnego. Ot, firma postanawia dokonać inwestycji. Tyle że dzień po ogłoszeniu decyzji cena pojedynczej akcji poszybowała w górę. I to w bardzo dosłowny wręcz sposób, rejestrując nowe ATH na poziomie 33 centów za akcję. Daje to wzrost o 1700% z 1,8 centa (tyle za jeden taki papier wartościowy płacono w zeszłym tygodniu). Według OTCMarkets obecna kapitalizacja rynkowa firmy wynosi 280 milionów USD.

To ostatnie to ważna informacja. Zarząd Nilam chce kupić BTC za 1,7 mld USD, ale sama spółka jest warta parokrotnie mniej! Takie zestawienie kwot jakoś nie przeraża inwestorów.

Wiele osób uważa, że wszystko jest tylko „chwytem marketingowym” i firma nie da rady zrealizować swojego pomysłu.

Takiego zdania jest np. Quinten Francois, kryptowalutowy YouTuber i współzałożyciel firmy z rynku Web3, WhereAt Social. Uważa, że spółka próbuje tylko w desperacki sposób ratować swoją sytuację.

Dylan LeClair, dyrektor ds. wywiadu rynkowego w funduszu aktywów cyfrowych UTXO Management, poszedł o krok dalej i prognozuje, że wszystko zakończy się “klapą”.

Cel: pobić MicroStrategy?

By lepiej zobrazować to, co marzy się szefostwu Nilam, warto dodać, że firma chce posiadać więcej bitcoinów niż jakakolwiek inna spółka notowana na giełdzie w Stanach Zjednoczonych, może z wyjątkiem MicroStrategy. Choć przy tak buńczucznych zapowiedziach nikogo nie zdziwi chyba wkrótce podbicie stawki.

Według danych BitcoinTreasuries “złota” firma miałaby więcej bitcoinów od Tesli Elona Muska czy spółek z rynku miningu – Riot Blockchain, Hut 8 Corp i Marathon Digital Holdings.

Co ciekawe, sam były dyrektor generalny Nilam Resources, Ron McIntyre, dość ostro zareagował na ostatnie doniesienia. Stwierdził, że nikt z zarządu nie poprosił o jego recenzję i ponoć nie miał szczegółowej wiedzy na temat takich planów.

Zapytany, dlaczego zrezygnował ze stanowiska, McIntyre odpowiedział:

Wystarczy spojrzeć na wykres – to klasyczne pump and dump.

Twierdzi, że sprawą zajmą się zapewne stosowne organy.