Vitalik Buterin uważa, że kryptowaluty nie zastąpią fiatów

Vitalik Buterin, współzałożyciel Fundacji Ethereum i „ojciec” Ethereum, rozmawiał z Erikiem Weinsteinem z podcastu The Portal, aby omówić paradygmaty „starej” i „nowej” ekonomii. Powiedział dość zaskakujące jak na fana kryptowalut słowa. Uważa on bowiem, że pieniądze fiat nie zostaną docelowo zniszczone.

Ethereum, libertarianizm i różnorodność

Dyskusja dot. m.in. libertarianizmu. Buterin powiedział, że libertarianie w większości należą do dwóch dużych grup, których styl myślenia można zamknąć w zdaniach: „zostawcie nas w spokoju” lub „podbijemy świat”. Rozbieżność tę widać ponoć mocno w świecie kryptowalut. Faktycznie, część społeczności cyfrowych walut chce, by władze nie wtrącały się w ich przestrzeń. Druga grupa idzie jednak na krucjatę przeciwko pieniądzom typu fiat, które docelowo jej zdaniem zostaną zniszczone.

Teraz Buterin skoncentrował się na tych drugich. Osoby te w jego opinii są zdania, że waluty fiducjalne zostaną zniszczone i zastąpione potem przez Bitcoina (BTC). Ogólnie rzecz biorąc, twórca ETH oszacował jednak, że jest to mało realistyczne podejście. Powiedział, że on sam “na pewno nie jest w obozie, który cieszy się, że waluty fiat zostaną zniszczone.”

Vitalik Buterin: pokojowe współistnienie jest możliwe!

Vitalik Buterin przewiduje zaś, że Bitcoin i inne kryptowaluty będą współistnieć z pieniędzmi fiducjarnymi i zrównoważą pewne wady klasycznego systemu walutowego. Dodał również, że blockchainowe waluty będą przeciwko monopolowi rządowemu na „emitowanie pieniędzy”, ale nie „zastąpią ich [fiatów] całkowicie”.

Choć słowa twórcy Ethereum mogą dziwić co bardziej konserwatywnych fanów cyfrowych walut, są dość realistyczną prognozą. Dziś scenariusz, w którym fiaty znikają i wszyscy masowo używają kryptowalut, wydaje się niemożliwy do wdrożenia w życie. Dlaczego? Otóż, politycy i bankierzy centralni nie pozwolą na to, by ktoś odebrał im władzę dot. emisji pieniądza. Prędzej zaadoptują blockchainowe rozwiązania na swoje potrzeby.

To ostatnie widać już w przypadku Facebooka czy Ludowego Banku Chin. Oba podmioty – gigant rynku social mediów i bank centralny Państwa Środka – mają już w 2020 r. pokazać światu swoje cyfrowe waluty.