Virgil Griffith broni się przed oskarżeniami ze strony władz USA

Virgil Griffith to ekspert ds. Ethereum, który został oskarżony przez władze USA o współprace z rządem Korei Płn. Teraz twierdzi, że ponieważ jego prezentacja na koreańskiej konferencji w kwietniu 2019 r. zawierała szeroko dostępne w sieci informacje dot. blockchaina, nie świadczył on żadnych „usług” urzędnikom z kraju, gdzie miało miejsce wydarzenie.

Virgil Griffith broni się przed oskarżeniami

Virgil Griffith, 37-letni były ekspert Fundacji Ethereum, który został oskarżony o spiskowanie z rządem Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, złożył w czwartek wniosek o oddalenie postawionego mu zarzutu. Zarzuca się mu zaś to, że przekazał Korei Płn. takie informacje o blockchainie, które pomogą temu krajowi obchodzi sankcje ekonomiczne narzucone przez USA. W efekcie został aresztowany przez agentów FBI 28 listopada 2019 r. Wcześniej, w kwietniu, był prelegentem na konferencji w Korei Północnej, która dot. blockchaina.

Prokuratorzy USA twierdzą jednak, że na konferencji Griffith świadczył usługi rządowi Korei Północnej w postaci przekazania mu „cennych informacji” oraz „uczestniczył w rozmowach” o tym, jak wykorzystać technologię blockchain, aby unikać sankcji.

Griffith broni się tym, że jego prezentacja była jednak tylko „bardzo ogólną przemową opartą na publicznie dostępnych informacjach”.

We nowym wniosku Griffith argumentuje, że ponieważ nie zapłacono mu za udział w wydarzeniu i nie podpisał umowy, która czyniłaby z niego oficjalnego konsultanta, nie świadczył „usług” KRLD, a jego przemówienie na wspomnianym wydarzeniu jest chronione przez Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA.

„Jeśli przemówienie, które rzekomo wygłosił pan Griffith, nie jest “informacją”, to nic nią nie jest”

– bronią informatyka prawnicy.

Buterin broni współpracownika

Już grudniu współzałożyciel Ethereum, Vitalik Buterin, bronił Griffitha, mówiąc:

„Nie sądzę, żeby to, co zrobił Virgil, pomogło KRLD w robieniu czegoś złego. Przedstawił prezentację opartą na publicznie dostępnych informacjach o oprogramowaniu typu open source. Nie było żadnych dziwnych hakerskich „zaawansowanych korepetycji”. […] Virgil nie odniósł żadnych osobistych korzyści z wyjazdu. […] Mam nadzieję, że Stany Zjednoczone […] skupią się na prawdziwej i szkodliwej korupcji (…) zamiast ścigać programistów wygłaszających przemówienia.”