za
Biały Dom chce łatać dziurę budżetową USA dzięki wyższym podatkom od kryptowalut

Biały Dom chce łatać dziurę budżetową USA dzięki wyższym podatkom od kryptowalut

Binance Launchpool

W dniu 9 marca Biały Dom opublikował swoją propozycję dot. budżetu na 2024 rok. Dokument zawiera kilka kontrowersyjnych punktów odnoszących się do sektora kryptowalut. Administracja prezydenta Joe Bidena próbuje bowiem redukować deficyt powstały w skarbie państwa poprzez kapitał z podatków od cyfrowych aktywów. Obecna dziura w budżecie USA wynosi około 3 biliony dolarów.

Zmiany w podatkach od kryptowalut w USA

Polityka pieniężna Stanów Zjednoczonych od lat jest daleka od ideału. Tak samo sytuacja gospodarcza kraju nie należy do najlepszych. Na dany moment USA posiada dziurę w budżecie na poziomie 3 bilionów dolarów.

Biały Dom w dniu wczorajszym opublikował swoją propozycję dotyczącą m.in. zmian w systemie podatkowym w kwestii kryptowalutowych podmiotów. Według planu rząd Stanów Zjednoczonych, zamierza zebrać około 24 miliardy dolarów pochodzących z tego sektora.

Jeden z punktów zakłada wycofanie przyzwolenia na stosowanie strategii ”zbierania strat podatkowych”. Opiera się ona na tym, że traderzy sprzedają swoje kryptowaluty ze stratą, by płacić mniejszy podatek, a potem je odkupują.  W Stanach jej stosowanie jest zabronione w przypadku papierów wartościowych i obligacji z racji przepisów dot. zasady ”wash sale”. Jednak dotychczas nie obejmowała ona kryptowalut.

Biorąc pod uwagę, że większość osób, które weszły na ten rynek w 2021 roku, są obecnie stratni na swojej inwestycji, ten ruch jest korzystny dla rządu.

Co więcej, Biden zaproponował również podwojenie stawki podatkowej od zysków kapitałowych ze sprzedaży cyfrowych aktywów. Obecnie znajduje się ona na poziomie 20%. Po wprowadzeniu zmian, które sugeruje Biały Dom, miałaby wynosić 39,6%.

Górnicy kryptowalut również ”oberwą”

To nie koniec złych wiadomości w kwestii wczorajszego ogłoszenia. W rządowym dokumencie stwierdzono również, że należy ograniczyć działanie firm zajmujących się wydobyciem bitcoina i innych cyfrowych monet typu Proof-of-Work.

W ramach tego proponuje się objęcie podmiotów z rynku miningu nowym podatkiem. Ma on finalnie wynosić aż 30% od kosztów energii elektrycznej. Nowe prawo miałoby wejść w życiu od 2024 roku. Podatek miałby stopniowo rosnąć rok po roku przez pierwsze 3 lata. Najpierw wynosiłby 10%, w kolejnym roku 20%, a w 2026 roku już 30%. Ponadto, górnicy musieliby składać cykliczne raporty dotyczące „ilości i rodzaju zużytej energii elektrycznej, a także wartości tej energii elektrycznej”.

https://twitter.com/jbuhl35/status/1633924750853705729?s=20

Organ odpowiadający za skarb państwa uzasadnił swoją propozycję tym, że mining wywiera „negatywny wpływ na środowisko”. Dodatkowo stwierdzono, że niesprawiedliwie zawyża ceny dla podmiotów, które muszą dzielić sieć energetyczną z operacjami wydobywczymi oraz stwarza „niepewność i ryzyko dla lokalnych mediów i społeczności”.

Podatek akcyzowy od zużycia energii elektrycznej przez górników zasobów cyfrowych może ograniczyć działalność wydobywczą wraz z związanym z nią wpływem na środowisko i innymi szkodami

– argumentują władze.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Jestem redaktorem i dziennikarzem skupionym na sektorach kryptowalut, blockchain oraz web3. Dla Bitcoin.pl piszę od 2021 roku. Prowadzę program ''Web'3'n'more'' - cykl wywiadów poświęconych polskim projektom z tej branży. W wolnym czasie zajmuję się muzyką, jestem wokalistą zespołów Lords of the Deep Forest oraz Brütal Melon.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności