Twórca Bitcoina nominowany do Nagrody Nobla

Czy można przyznać nagrodę Nobla osobie, która nawet nie wiadomo czy istnieje, a jeżeli nawet, to jej tożsamość jest nieznana i raczej wątpliwe jest, że stawi się na uroczystości wręczenia? Przed takim dylematem stanie niedługo noblowska komisja. Profesor Bhagwan Chowdhry – jeden z ekspertów poproszony w tym roku o nominację do Nobla z ekonomii, wskazał Satoshiego Nakamoto, twórcę Bitcoina.

 

Czy można przyznać nagrodę Nobla osobie, która nawet nie wiadomo czy istnieje, a jeżeli nawet, to jej tożsamość jest nieznana i raczej wątpliwe jest, że stawi się na uroczystości wręczenia? Przed takim dylematem stanie niedługo noblowska komisja. Profesor Bhagwan Chowdhry – jeden z ekspertów poproszony w tym roku o nominację do Nobla z ekonomii, wskazał Satoshiego Nakamoto, twórcę Bitcoina.

Ściśle rzecz biorąc nagroda z ekonomii nie jest dokładnie Nagrodą Nobla, ale jest przyznawana przez Szwedzką Akademię Nauk razem z tymi oficjalnymi i ma podobną rangę. Pierwszym etapem przyznawania nagrody jest zgłaszanie nominacji. Komisja rozsyła formularze nominacyjne do wybranych kilku tysięcy naukowców i ekspertów w danej dziedzinie. Właśnie na tym etapie prof. Chowdhry zaproponował Satoshiego Nakamoto.

„Jestem zupełnie poważny nominując Satoshiego Nakamoto do nagrody. Wynalezienie Bitcoina – waluty cyfrowej – jest bez wątpienia rewolucyjne.” – stwierdził profesor, kontynuując następnie:

 

„Wynalazek Nakamoto zmienia sposób, w jaki myślimy o pieniądzu, ma szansę na pozbawienie banków centralnych roli sterowania polityką monetarną, może zniszczyć drogie usługi przesyłania pieniędzy takie, jak Western Union, wyeliminować kilkuprocentowe prowizje nakładane przez operatorów takich jak Visa, MasterCard czy PayPal, zlikwidować czasochłonne i kosztowne usługi notarialne i finansowe, czy wreszcie całkowicie zmienić podejście do umów i kontraktów.”

Chowdhry interesuje się Bitcoinem już od kilku lat, wspierając go artykułami i wpisami na Twitterze. Wzywa także do zaniechania prób walki z Bitcoinem przepisami prawnymi. Jego zdaniem Bitcoin jest szansą dla 3 miliardów ludzi nie mających dostępu do bankowości i kapitału, niszczenie tej szansy w imię pozorowanej walki z praniem brudnych pieniędzy i przestępczością, jest niedopuszczalne.

Nominacje do nagrody zgłaszane są do 31 stycznia przyszłego roku. Później trwają konsultacje, w połowie roku komitet Nagrody otrzymuje pisemny raport z rekomendacjami. Później następuje głosowanie nad rekomendowanymi kandydatami, a w grudniu ogłoszenie zdobywcy nagrody. Czy Nakamoto ma szansę? Trudno powiedzieć.

 

Pojawiają się też głosy, że to dla niego żaden zaszczyt, skoro w 2008 roku nagrodę tę otrzymał Paul Krugman, ekonomista z nurtu keynesowskiego, odpowiadającego poniekąd za ostatni kryzys finansowy. Krugman wsławił się tak genialnymi pomysłami, jak propozycja zasymulowania przez armię ataku kosmitów na Ziemię w celu „uzdrowienia ekonomii”, czy wydrukowania banknotów o nominale miliarda dolarów i „spłacenia” nimi amerykańskiego długu publicznego. W 1998 roku natomiast stwierdził, że „W okolicach 2005 stanie się jasne, że Internet ma nie większy wpływ na światową ekonomię niż wynalazek faksu.”

 

Fotografia na licencji Creative Commons: flickr.com