Światowa finansjera zabiera głos w sprawie bitcoina

 

Kilka dni temu w Waszyngtonie miało miejsce coroczne spotkanie członków Instytutu Finansów Międzynarodowych. Wśród omawianych przez elitę bankową tematów był także ten, od którego tak bardzo stroniono przez ostatnie lata – Bitcoin oraz inne kryptowaluty i płynące z ich strony zagrożenia dla tradycyjnego systemu bankowego.

Poruszony temat kryptowalut wywołał wyraźną konsternację wśród zgromadzonej tam finansjery.

 

Oto co do powiedzenia w tej sprawie miał Jamie Dimon, prezes JPMorgan Chase, jednego z wiodących amerykańskich banków:

 

(Twórcy Bitcoina) będą próbować zjeść nasz obiad i trudno mieć coś przeciwko temu… To się nazywa konkurencja, i my zamierzamy konkurować.”

 

Mój problem z Bitcoinem to fakt, że tam tak naprawdę nie chodzi o technologię, ale o system rządzenia. Kiedy społeczeństwa tworzą nowe kraje, jedną z pierwszych rzeczy które wtedy robią, jest stworzenie własnej waluty. Czy regulacje i rządy zamierzają na dłuższą metę sprzyjać Bitcoinowi? Myślę, że odpowiedź brzmi nie.”

 

To z kolei słowa innego z uczestników forum, Anshu Jaina, jednego z prezesów Deutsche Banku:

 

Dlaczego [tradycyjny] system finansowy nie jest podatny na zakłócenia? Powód jest bardzo prosty: to regulacje. Jeśli Bitcoin chce operować depozytami handlowymi, będzie musiał zmienić swoje zwyczaje.”

 

Wtórował mu także James Gorman, prezes Morgan Stanley:

 

Musimy podchodzić z szacunkiem do nowych technologii, takich jak Bitcoin, jednak nie wolno nam kapitulować. Naszym zadaniem jest dostosowanie się i obrócenie tego na swoją korzyść. Klienci czują się lepiej powierzając swoje pieniądze marce, którą rozpoznają. Mamy do tego wszelki potencjał i mocne zasoby”

 

 

Portal bitcoin.pl nie wyraża zgody na przedruk tego artykułu.