za
Polski startup konkurencją dla Zuckerberga? SmartVerum zamierza dać użytkownikom dostęp do sztuki za pomocą Metaverse'u

Polski startup SmartVerum chce daje dostęp do sztuki za pomocą Metaverse’u

1,5% dla maluszka

Tokenizacja, czyli wykorzystanie technologii blockchain coraz mocniej wchodzi w świat sztuki i szeroko pojętej kultury. SmartVerum to polski startup, który wykorzystując rozwiązania stosowane na rynku kryptowalut, chce stworzyć zdecentralizowany świat, w którym artyści i odbiorcy będą mogli jeszcze pełniej koegzystować. Artystyczny Metaverse pozwoli na korzystanie z każdego miejsca na świecie z kultury, a i przypomni Markowi Zuckebergowi, że nie może być królem niezależnego internetu. W 2021 roku rynek NFT stał się przemysłem wycenianym na miliardy dolarów. Niejedno dzieło w tej postaci zostało sprzedane za milionowe kwoty.

Polski startup konkurencją dla Zuckerberga? SmartVerum zamierza dać użytkownikom dostęp do sztuki za pomocą Metaverse'u

Bartosz Bilicki – CEO i założyciel SmartVerum

Technologia blockchain dla wielu nadal jest owiana mgiełką tajemniczości. Niemal każdy miał już okazję usłyszeć o kryptowalutach, które wykorzystują właśnie tę metodę przechowywania i przesyłania informacji. Wiele instytucji bankowych, jak również i państwowych, zaczyna wykorzystywać blockchain w celu zabezpieczenia naszych danych. W Europie przoduje w tym Estonia.

Na razie większość społeczeństwa nie jest do końca świadoma tego, że blockchain oplata nas coraz szczelniej. Jednak nie musimy się tego bać. Ważne żeby zrozumieć, że jest to technologia, która rewolucjonizuje wiele dziedzin życia, a kryptowaluty czy zabezpieczenie danych, to tylko początek

– mówi Bartosz Bilicki, założyciel i prezes startupu SmartVerum.

Cyfrowi artyści biją rekordy

Technologia blockchain zdobywa kolejne przyczółki, choćby na rynku sztuki poprzez tzw. tokenizację. W jaki dokładnie sposób? W dużym skrócie proces polega na tym, że domy aukcyjne mogą sprzedawać obrazy czy inne dzieła sztuki nieco inaczej niż do tej pory. Klient nie musi już kupować praw do całości, ale zaledwie do ułamka twórczości konkretnego artysty. Dzięki temu zmniejszają się koszty i choć nie można np. zakupionego dzieła na stałe umieścić w swoim prywatnym muzeum, to zwiększa się pole inwestycyjne. W przyszłości ten ułamek dostępu zapewne będzie warty więcej niż w momencie zakupu. Takimi prawami właśnie rządzi się rynek inwestycji w dzieła sztuki. Z reguły „starzeją się” one drogo.

Nie trzeba mieć zatem milionów na start, żeby rozpocząć zaangażowanie kapitałowe z myślą o zyskach w przyszłości. Technologia blockchain zdecydowanie zwiększa transparentność takich transakcji, a dzieła sztuki są dostępne szerszemu spektrum klientów. Bezpieczeństwo transakcji również stoi na najwyższym osiągalnym na dziś poziomie

– podsumowuje Bilicki.

Pierwsza taka sprzedaż miała miejsce w 2018 roku, a za pomocą smart kontraktów (czyli właśnie przy użyciu technologii blockchain) sprzedano udziały w dziele Andy’ego Warhola. Zdecydowano się na upłynnienie 49% udziałów, tak aby obraz fizycznie pozostał w galerii.
W kolejnych latach tokenizacja dzieł kultury nabrała większego rozpędu. Kamieniem milowym można jednak określić jeszcze inne zdarzenia w świecie kultury, czyli sprzedaż całkowicie cyfrowego dzieła. Za 70 milionów dolarów nowego nabywcę znalazł cyfrowy kolaż artysty o pseudonimie Beeple. Dzieło Mike’a Winkelmanna powstawało przez pięć tysięcy dni i łączy w jedną (cyfrową) całość tyle samo obrazów abstrakcyjnych, fantastycznych, groteskowych czy surrealistycznych.

Polski startup konkurencją dla Zuckerberga? SmartVerum zamierza dać użytkownikom dostęp do sztuki za pomocą Metaverse'u

Impuls technologiczny

Założyciele polskiego startupu SmartVerum chcą pójść krok dalej. Wierzymy, że jesteśmy w stanie tworzyć transparentny ekosystem działający w myśl idei web3, czyli decentralizacji opartej na technologii blockchain, w której wspólnie odnajdziemy nowe sposoby komunikacji, formy ekspresji czy choćby modele monetyzacji w świecie sztuki’– podkreśla Bartosz Bilicki dodając – Powszechnie uważa się, że pandemia COVID-19 dała najskuteczniejszy impuls dla zmian technologicznych. Od 2020 roku obserwujemy globalne i zarazem potężne przyspieszenie w cyfryzacji każdego aspektu naszego życia. Nie można już od tego uciec i chyba po prostu nie warto się opierać, bo nowe rozwiązania ułatwiają nam życie. Trzeba jedynie panować nad tym, aby użytkownicy, czyli w konsekwencji my wszyscy, byli bezpieczni, a proces nie był oparty o zapędy jednej konkretnej firmy.

Założyciele SmartVerum przekonują, że pamiętają o tym, iż sztuka jest poza wszelkimi kryteriami. Z jednej strony ciągle dąży do tworzenia czegoś nowego, czy do reinterpretowania dotychczasowych idei, ale też jest często dość konserwatywna, jeśli chodzi o wybór formy. Świat sztuki, choć zaakceptował cyfrowe alternatywy, nadal najchętniej bowiem patrzy na dzieła dostępne w fizycznej postaci.

I to jest właśnie ten moment, w którym SmartVerum zaczyna pisać kolejne rozdziały historii sztuki. Jesteśmy przekonani, że nasz pomysł to brakujący łącznik pomiędzy sztuką tradycyjną a cyfrową. Rozumiejąc potrzeby przedstawicieli rynku sztuki, definiujemy standard NFT na nowo, budując otwartą i elastyczną strukturę, który nie ogranicza kreatywności twórców i jednocześnie jest zrozumiały dla kolekcjonerów

– zaznacza prezes projektu.

Żeby to osiągnąć, zapraszają tych spragnionych artystycznych doznań, aby jeszcze głębiej korzystali z internetu. Jednak nie tego, który jest nam znany dziś, a tego który jest siecią przyszłości, czyli artystycznego Meteverse.

Mark Zuckerberg chce być pionierem internetu pod kryptonimem „Meta”, ale prawdziwe zdecentralizowana sieć nie może być zaszufladkowana. Miejsca będzie dla każdego, kto chce stworzyć coś, co ma łączyć ludzi. Mając najlepsze zabezpieczenia w postaci tokenów NFT, wiemy, że jesteśmy w stanie stworzyć coś, co będzie cyfrowym odbiciem setek tysięcy galerii sztuki opartych o zupełnie nową mechanikę „play to earn”, czyli graj i zarabiaj

– dodaje Bilicki.

W metaverse tworzonym przez SmartVerum odbiorca znajdzie setki sposobów, aby doświadczać sztuki i jednocześnie zbierając unikalne nagrody czy kryptowaluty. Dane statystyczne są bowiem jednoznaczne, coraz więcej osób będzie zawodowo zajmować się graniem w gry mobilne, przeglądarkowe czy komputerowe.

Spotify dla dzieł sztuki

Ostatnim elementem tworzącym projekt jest modułowy ekran Square, który wzbogaci i uatrakcyjni wnętrze każdego inteligentnego domu czy nowoczesnej galerii, wyświetlając dzieła sztuki w najbardziej odpowiedni sposób dla konsumenta i w najwyższej możliwej jakości.

Skąd jednak będziemy brali potrzebną nam treść? Sharing economy to jeden z kluczowych trendów gospodarczych, który rewolucjonizuje podejście do konsumpcjonizmu. Dzięki rozwiązaniom Art as a Service (sztuka jako usługa) artyści będą mogli zarabiać nie tylko sprzedając swoje prace, ale także udostępniając je czasowo, jak film czy muzykę, aby użytkownik mógł z nimi obcować kiedy tylko chce. Dzięki globalnej sieci partnerów (galerie sztuki, muzea, nowoczesne instytucje kultury, ale też galerie handlowe czy inteligentne domy) artyści zyskują potężny rynek zbytu swoich dzieł zarabiając w formule pay per view.

Krótko mówiąc będzie to Spotify dla dzieł sztuki. Dla konsumenta natomiast nie będzie to wydatek, który zrujnuje jego kieszeń. Na pewno wyjdzie taniej niż bilet do galerii, do której trzeba przecież jeszcze dojechać, a niejednokrotnie zapłacić też za nocleg. Nie każdy też ma po prostu czas, żeby ot tak wybrać się do galerii w Nowym Jorku czy Tokio. Co więcej, nie zawsze potrzebujemy wszystkich eksponatów, żeby zaspokoić nasze potrzeby obcowania z wielką sztuką. Dzięki naszej usłudze będzie można zamówić dostęp do kilku dzieł, tylko jednego, a nawet do zaledwie fragmentu

– opisuje Bartosz Bilicki.

SmartVerum swoją platformę uruchomi pilotażowo w Polsce, jednak głównym rynkiem w początkowej fazie rozwoju będą kraje Azji Wschodniej (głównie Tajwan, Japonia i Korea Płd.). Następne plany ekspansji obejmują konsekwentnie wszystkie najważniejsze ośrodki świata sztuki i kultury na świecie. Ułatwić to ma stworzenie biblii cyfrowych artystów, czyli NFT Artist Guidebook.

Wraz z najwybitniejszymi naukowcami, artystami i przedstawicielami instytucji kultury z całego świata m.in. Warszawy, Paryża, Miami, Singapuru czy Dubaju tworzymy biblię nowej sztuki – najwyższej jakości podręcznik, który pisze kolejny, fascynujący rozdział w historii sztuki

– mówi na koniec Bartosz Bilicki.

Więcej informacji o projekcie znajdziecie na oficjalnej stronie projektu oraz ich portalach społecznościowych.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności