Minęły 3 lata od uznania przez Salwador bitcoina środkiem płatniczym

Salwador świętował wczoraj już 3. rocznicę uznania bitcoina (BTC) za prawny środek płatniczy. Jaki jest jednak bilans słynnej ustawy prezydenta Nayiba Bukele?

Salwador stał się pierwszym krajem na świecie, który uznał bitcoina za pełnoprawny środek płatniczy. Stało się to 7 września 2021 roku. Za tą decyzją stał prezydent Nayib Bukele.

Alex Momot, założyciel i dyrektor generalny platformy do handlu kryptowalutami Peanut Trade, powiedział portalowi Cointelegraph:

Dobrą decyzją było cykliczne kupowanie bitcoinów. Rząd nabywał jednego bitcoina dziennie. Według strony internetowej Nayib Bukele Portfolio Tracker, kraj jest na tej inwestycji "do przodu" o 31 milionów USD. Salwador kupił bowiem bitcoiny po średniej cenie 43 877 USD za sztukę. Dziś 1 BTC jest warte ok. 54 300 USD.

Według strony internetowej skarbu państwa posiada obecnie łącznie 5865 bitcoinów o wartości ponad 318 milionów USD.

Tyle że decyzja Bukele spotkała się z powszechną krytyką. Atakowała go za to - co oczywiste - opozycja, ale też Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), który twierdził, że probitcoinowa polityka może doprowadzić do załamania gospodarczego. Jak widać, to jednak prezydent miał rację.

O wiele gorzej w kraju wypada adopcja. Okazuje się, że Salwadorczycy wcale chętnie nie płacą bitcoinami (właściwie nie robią tego wcale). W tym zaś celu rząd stworzył swój portfel na BTC i sieć bitomatów.

Sam Bukele jest bardzo kontrowersyjnym politykiem. Startując pod raz drugi w wyborach prezydenckich mocno nagiął ustawę zasadniczą (albo mówiąc wprost: złamał ją). Do tego jego administracja utrudniała opozycji prowadzenie kampanii wyborczej.

Mimo powyższego Bukele cieszy się w kraju realnym poparciem. Zapewne temu, że uderzył w lokalne gangi i zmniejszył przestępczość.