Ruszyła kampania KNF. Kryptowaluty zrównane z piramidami finansowymi

10 maja KNF ogłosiło przetarg na dwa spoty i kampanie społeczną ostrzegającą przed inwestowaniem w kryptowaluty. Na kampanie KNF przeznaczył 0.5 mln złotych netto.

 

 

 

10 maja KNF ogłosiło przetarg na dwa spoty i kampanie społeczną ostrzegającą przed inwestowaniem w kryptowaluty. Na kampanie KNF przeznaczył 0.5 mln złotych netto.

 

Kampania miała ruszyć w czerwcu i tak się właśnie stało. Pojawił się już pierwszy spot:

 

„Kim będziesz kiedy bańka pęknie” – mający na celu zwiększenie świadomości uczestników rynku finansowego, ostrzeżenie przed ryzykiem związanym z inwestowaniem w kryptowaluty, piramidy finansowe i nienadzorowany rynek forex.”

 

{youtube}v=JJz6XjjC9Jo{/youtube}

 

Spot w założeniu miał dotyczyć ryzyka związanego z inwestowaniem w kryptowaluty, piramid finansowych oraz nienadzorowanego rynku forex. Miał również promować aplikację KNF Alert.

 

Po obejrzeniu spotu widać, że główny nacisk położono na ostrzeżenie przed kryptowalutami. „Krypto-fatamorgana”, „świat złudzeń” to główne motto przewodnie spotu.  Co najważniejsze, spot jest tak skonstruowany, że nie ma oddzielenia kwestii kryptowalut od piramid finansowych. Celowo, czy też przypadkiem spot sugeruje wręcz, że kryptowaluty to piramidy. O nienadzorowanym rynku forex w zasadzie nie ma nic, poza ostatnim zdaniem.

 

Spot wygląda więc, jak próba manipulacji społecznej i w zasadzie nie spełnia swoich początkowych założeń podanych w zamówieniu publicznym. O ile w uświadamianiu ryzyka kursowego kryptowalut nie byłoby nic złego, to zrównanie ich z piramidami finansowymi świadczy o niezrozumieniu tematu lub celowej zagrywce.

 

Pominięto w zasadzie najważniejszy problem na który powinno się położyć największy nacisk, czyli na faktyczne piramidy finansowe budzące najwięcej kontrowersji w ostatnim czasie i będące poważnym zagrożeniem.