Prezes NBP nie jest już wiarygodny w kwestii swoich prognoz dot. inflacji?

W Polsce w styczniu zarejestrowano największy skok inflacji od lat. Rada Polityki Pieniężnej nadal nie podnosi stóp procentowych, a część jej przedstawicieli uważa, że sprawa unormuje się do połowy roku. Czy to jednak prawda? I drugie pytanie: czy prezes NBP jest jeszcze wiarygodny w oczach Polaków i ekspertów?

Prezes NBP krytykowany przez eksperta

Na stronie money.pl można obejrzeć wywiad z Januszem Jankowiakiem, głównym ekonomistą Polskiej Rady Biznesu. Okazuje się, że ten nie wierzy już w prognozy dot. przyszłych cen, jakie snuje przed nami Adam Glapiński, prezes NBP.

– Inflacja w Polsce wynosi w tej chwili 4,4 proc. a prognozy mówią o tym, że jeszcze wzrośnie – powiedział w programie „Money. To się liczy” główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. – Teraz jest pytanie, jakie oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych wywoła ten wzrost. Bo on wpływa m.in. na oczekiwania płacowe czy wzrost innych cen, które w pierwszej fazie nie zmieniły się. Nad tymi oczekiwaniami może zapanować bank centralny poprzez podwyżki stóp procentowych. Coraz więcej członków RPP jest zdania, że trzeba podjąć taką decyzję, będzie ich przybywać. Tu jest też problem z wiarygodnością prof. Adam Glapińskiego, przewodniczącego RPP, bo on trzy miesiące temu mówił, że inflacja w Polsce na przestrzeni kilku miesięcy nie przekroczy 3,5 proc. Miesiąc temu mówił, że nie przekroczy 4 proc. Ja się już boję każdej kolejnej wypowiedzi pana prezesa – mówi.

Inflacja w Polsce najwyższa od lat

Jego krytyka jest słuszna. Można powoli odnosić już wrażenie, że RPP straciło kontrolę nad inflacją. Do paniki i hiperinflacji jeszcze bardzo daleko, ale mamy powody do zmartwień. Inflacja może być jeszcze teraz napędzana dodatkowo przez ostatnie wydarzenia makroekonomiczne i polityczne, tj. niepewność związaną z wojną handlową pomiędzy USA a Chinami, koronawirusem czy niepokojami na Bliskim Wschodzie.

Do tego dochodzi jednak jeszcze jeden element. Podniesienie stóp proc. nie będzie popularną decyzją. Tym bardziej, że większość Polaków zapewne nie rozumie mechanizmów, jakie rządzą rynkiem i kursem złotówki. Może więc RPP nie chce podnieść stóp proc., ponieważ nadal w naszym kraju trwa kampania wyborcza? Mimo wszytko Adam Glapiński wywodzi się z obozu Zjednoczonej Prawicy i raczej wolałby, by Andrzej Duda ponownie został prezydentem. Podniesienie stóp mogłoby zaś niezbyt dobrze zostać odebrane przez elektorat…