Pranie brudnych pieniędzy w świecie kryptowalut.
Problem prania brudnych pieniędzy w świecie kryptowalut jest zjawiskiem o zasięgu globalnym, z którym walczą rządy wielu państw, używając wyspecjalizowanych komórek. Zmagania te, często przypominają przysłowiową „walkę z wiatrakami”. Wytropienie przestępców pochłania ogromne środki, nie tylko finansowe ale także i ludzkie.
Niestety zjawisko prania brudnych pieniędzy dotyczy nie tylko walut fiducjarnych ale także kryptowalut. Chainalysis, firma analityczna Blockchain, opublikowała w środę 15 stycznia 2020 raport, z którego wynika że 2,8 miliarda dolarów w bitcoinach zostało wysyłanych przez przestępców na giełdy i kantory kryptowalut w 2019 roku.
Zdecydowana większość tych transakcji trafiła na dwie największe giełdy krypto: Binance i Huobi.
„W ciągu całego minionego roku odnotowaliśmy 2,8 miliarda dolarów w Bitcoinach, które zostały przeniesione z podmiotów przestępczych do giełd i kantorów kryptowalutowych ”, zauważyła Chainalysis.
27,5% tej kwoty trafiło do Binance, a 24,7% do Huobi.
Transparentność Blockchaina pozwala na śledzenie „brudnych” kryptowalut
W odróżnieniu do tradycyjnego prania brudnych pieniędzy w świecie walut FIAT, przejrzystość łańcucha bloków pozwala na śledzenie podejrzanych transakcji. Na podstawie tych danych możemy wyciągnąć wnioski, które z pewnością mogą pomóc uszczelnić cały kryptowalutowy ekosystem.
Dzięki tym danym eksperci z Chainalysis, zlokalizowali małą grupę kont należących do użytkowników giełd Huobi i Binance. Na te konta w 2019 trafiło ponad miliony dolarów w BTC. W zdecydowanej większość środki te pochodziły z podmiotów przestępczych.
„Ogólnie rzecz biorąc, nieco ponad 300 000 kont na Binance i Huobi otrzymało Bitcoin ze źródeł kryminalnych w 2019 r.”, zauważa Chainalysis.
Pozagiełdowi brokerzy wyspecjalizowali się w praniu brudnych pieniędzy
Według firmy analitycznej, te duże konta prawdopodobnie należą do brokerów pozagiełdowych (OTC- „over-the-counter”), którzy „są zazwyczaj powiązani z giełdą, ale działają niezależnie”.
Brokerzy OTC w większości prowadzą legalną i zarejestrowaną działalność, ale cześć z nich wyspecjalizowała się w praniu brudnych pieniędzy. Podobnie jak giełdy kryptowalut, tak i brokerzy OTC muszą przestrzegać procedur KYC. Niestety w odróżnieniu do standardów giełdowych, wymagania KYC brokerów OTC są mniej restrykcyjne. Umożliwia to pranie brudnych pieniędzy w obszarze kryptowalut.
Chainalysis wyszczególniła największych 100 brokerów OTC, którzy według nich zajmują się praniem brudnych pieniędzy. Lista została sporządzona ręcznie, bazując na doświadczeniu analityków z Chainalysis. Prawdopodobnie część kont znajdujących się na tej liście może należeć do zwykłych kryptowalutowych „wielorybów”.
Co ciekawe, w raporcie możemy przeczytać, że duża część środków, które zostały przesłane do 100 największych brokerów OTC prawdopodobnie podchodziła z piramidy finansowej Plus Token.
Na szczęście z roku na rok giełdy i kantory kryptowalut zaostrzają swoje procedury związane z KYC i AML. Czas przyjrzeć się brokerom OTC, by skuteczniej ograniczyć pranie brudnych pieniędzy w świecie kryptowalut.
Samuel Lee, CCO Binance w odpowiedzi na publikację raportu stwierdził:
„Binance angażuje się w zwalczanie przestępstw finansowych związanych z kryptowalutami i poprawę kondycji naszej branży. Będziemy nadal doskonalić naszą zastrzeżoną procedurę KYC i AML, a także narzędzia i partnerów zewnętrznych, z którymi współpracujemy, w celu dalszego zaostrzenia naszych standardów zgodności."
W jaki sposób z ekosystemu kryptowalut możemy wyeliminować proceder prania brudnych pieniędzy? Czekamy na wasze opinie i propozycje.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.
Newsletter Bitcoin.pl
Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.
Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności