za
Polscy eksperci btc 2

Co czeka Bitcoina? Opinie przedstawicieli polskiej branży kryptowalut.

2021-05-30
Kurs Bitcoin
1,5% dla maluszka

Kurs Bitcoina znalazł się w ostatnim czasie w bardzo interesującym miejscu na wykresie. Dziś za 1 BTC płaci się ok. 35 000 USD. Jeszcze niedawno było to ponad 60 000 USD. Czy oznacza to, że hossa dobiegła ostatecznie końca? Co wydarzy się na rynku w nadchodzących miesiącach? O to zapytaliśmy przedstawicieli polskiego rynku kryptowalut.

Prof. Krzysztof Piech

Prof. Piech pozostaje optymistą. Jego zdaniem to nie koniec hossy:

Zgodnie z modelem “stock to flow” cena bitcoina powinna dotrzeć do okolic 100–120 000 USD jeszcze w tym roku. Fundusze hedgingowe w USA coraz chętniej wchodzą w bitcoina, widząc w kryptowalutach nową klasę aktywów. A wiadomo, że jak coś jest nowe, to choć ryzykowne – daje dużo więcej możliwości zarobku niż lokaty czy obligacje.

Piotr Bień, Chief Operating Officer grupy www.ARI10.com

O zdanie zapytaliśmy też Piotra Bienia z z grupy ARI:

Większość predykcji cenowych BTC opiera się na analizie technicznej lub innych skomplikowanych modelach matematycznych. Osobiście staram się zarówno śledzić doniesienia medialne, jak i zerkać na to, co dzieje się za kurtyną.

W mojej ocenie obecny cykl będzie odmienny od poprzednich pod wieloma względami. Prawdą jest, że na rynek napłynęło wiele pieniędzy instytucjonalnych, a kolejne regulacje otworzą drzwi nawet najbardziej skostniałym funduszom i inwestorom. To z kolei wywoła wśród nich falę FOMO. Mówimy tu o bilionach dolarów inwestorów posiadających doświadczenie na rynkach tradycyjnych. Dlatego wykorzystują niedoświadczenie, krótkowzroczność i zachłanność małych inwestorów wywołując wahania kursowe większe niż w przeszłości.

Ruch boczny BTC – w przeciwieństwie do lat poprzednich – będzie mieć znacznie większe odchylenia niż dotychczas. To, o czym aktualnie się nie mówi (a jest wyrażone w spadającej dominacji BTC), to fakt że „big money” zainteresowało się projektami posiadającymi rozbudowane ekosystemy (np. BNB, ETH etc.). Jednocześnie tak zwana „ulica” szukając dużych zysków podejmuje ryzyko spekulując bez podstawowej wiedzy o danym projekcie – tym żywią się doświadczeni „kryptowaluciarze”.

Biorąc również pod uwagę fakt, że powstaje wiele ciekawych rozwiązań Layer 1 i 2 (ION od Microsoft czy fakt powstawania smart kontraktów DLT), spowoduje, że ostatecznie inwestorzy będą wracać do BTC. W najbliższych 2 kwartałach spodziewam się ruchu bocznego z wysokim spreadem (do 20%). Taki ruch będziemy zawdzięczać „funduszom” realizującym zyski. Końcówka roku przyniesie nam krach fali ICO, z którą mamy dziś ponownie do czynienia. Pierwszy rajd w górę zakończy się na realizacji zysków w przedziale 90-120 tys. USD za 1 BTC.

Ten cykl w mojej ocenie na tym się nie skończy ponieważ na rynku będzie brakować BTC. Dlatego z niecierpliwością czekam na rozwój zdarzeń w 2021, które pozwolą spekulować na temat ATH w 2022.

Jakub Mościcki, autor książki “Nie inwestuj”

Jeszcze inaczej na sprawę patrzy Jakub Mościcki:

Ostatnie spadki na rynku kryptowalut przypomniały wszystkim, że cyfrowe pieniądze nie zawsze idą do góry. Jednak ta korekta różni się od poprzednich, ponieważ wśród inwestorów nie czuć strachu. Panuje raczej powszechna zgoda co do tego, że jest to jedynie korekta trendu wzrostowego, a każdy spadek cen jest okazją do kupna.

Moje prywatne odczucia co do ceny BTC są podobne i spodziewałbym się wzrostów w długim okresie. Jednak nie dlatego, że BTC jest świetnym, nowym pieniądzem, a dlatego, że nasze “tradycyjne” waluty stają się coraz bardziej bezwartościowe.

Przemysław Karda, CEO Tecra

Przemysław Karda z Tecry podziela zdanie przedmówców:

To, co widzimy na bitcoinie, to potężna korekta, która jest de facto potwierdzeniem ruchu wzrostowego. Dla mnie 30 000 USD było podłogą i nie widzę możliwości trwałego spadku poniżej tej ceny, może zahaczymy tam końcówką świecy. Jest to zdrowy trend i moim zdaniem przygotowanie do kolejnej rundy byków. Nadal uważam, że w tym roku bitcoin osiągnie psychologiczną barierę 100 000 USD, a wynika to z logiki i matematyki. Popyt będzie wzrastał przy równoczesnym ograniczeniu podaży.

Nie zapominajmy też o inflacji, która będzie sprzyjała coraz wyższym wycenom nie tylko BTC, ale wszystkich aktywów. Dlatego w perspektywie roku 2025 może wynieść to cenę BTC nawet do słynnego miliona dolarów mimo, że ten milion nie będzie „pełnym” milionem, jeśli weźmiemy pod uwagę słabnącą siłę nabywczą dolara.

Arkadiusz Jóźwiak (redaktor Comparic.pl)

Na najobszerniejszą analizę namówiliśmy jednak Arkadiusza Jóźwiaka z portalu Comparic.pl.:

Za nami jeden z najkrwawszych okresów w historii rynku kryptowalut. W trakcie zaledwie 10 dni miedzy 10 a 19 maja br. cena BTC osunęła się bowiem o niemal 30 000 USD, co stanowiło blisko 50 proc.

Spoglądając na notowania bitcoina zauważymy, że jego deprecjacja zatrzymała się dopiero w okolicy technicznego wsparcia w wysokości 30 000 USD. To właśnie tam pojawiła się reakcja popytowa. Fakt ten sprawił, że na przestrzeni ostatnich dni obserwowaliśmy prawdziwe rynkowe odreagowanie. Cena BTC wzrosła bowiem ponownie do technicznego oporu w wysokości 41 000 USD i mierzenia 38,2 proc. korekty Fibonacciego z wcześniejszego impulsu spadkowego .To właśnie tam pojawiła się już jednak ponownie reakcja podażowa, co przynajmniej z technicznego punktu widzenia, może sygnalizować potencjalne spadki. Niewykluczone więc, że trwająca od czwartku wyprzedaż doprowadzi do spadku notowań BTC nawet w okolice 30-33 000 USD. To bazowy scenariusz, który zakładam na najbliższy czas.

Jeżeli chodzi natomiast o perspektywy średnio i długoterminowe, to scenariusze zakładam dwa. To, który z nich się zmaterializuje, zależeć będzie od rozwoju sytuacji rynkowej. Może zdarzyć się bowiem tak, że trwający od 19 maja br. trend horyzontalny zostanie potraktowany jako korekta po wcześniejszych spadkach. Z czysto technicznego punktu widzenia, z konsolidacji rynek statystycznie częściej wybija bowiem w kierunku zgodnym z wcześniejszym impulsem, co w tym przypadku zwiększałoby prawdopodobieństwo spadku ceny bitcoina poniżej 30 000 USD, a to otwierałoby drogę do jej dalszej deprecjacji nawet poniżej 20 000 USD. Abyśmy mogli natomiast uznać, że na rynku doszło do zmiany sentymentu z pro-spadkowego na pro-wzrostowy konieczne byłoby trwałe wybicie górą powyżej górnego ograniczenia obecnej konsolidacji, tj. 41 000 USD. Dopiero to mogłoby bowiem otworzyć drogę do dalszych wzrostów, choć ich zasięg nie musiałby od razu zakładać ponownego przetestowania okolic 65 000 USD. Siatka oporów jest tu bowiem dość spora, a konieczne byłoby uważne obserwowanie zachowań rynku w okolicach 44, 48 i dalej 59 000 USD. Wydaje się zatem, że na nowe ATH przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Polscy eksperci btc

Paweł Bińkowski, redaktor naczelny Bitcoin.pl

Obecna sytuacja na rynku to nic innego, jak odreagowanie wielomiesięcznych wzrostów. Bitcoin fundamentalnie staje się coraz mocniejszym aktywem i coraz bardziej dostrzegają to instytycje, banki i fundusze inwestycyjne. BTC wraz z największymi kryptowalutami tworzy nową klasę aktywów, do której przekonują się również inwestorzy z tradycyjnych rynków. Ostatnie ATH, które widzieliśmy w połowie kwietnia to tylko przystanek w drodze do nowych szczytów, które moim zdaniem zobaczymy jeszcze w tym roku. Zainteresowanie ze strony instytucji i coraz większa widoczność kryptowalut w mainstreamie może wywindować cenę do poziomu 100 000 USD lub wyżej. Dolar amerykański (jak i wiele innych walut fiat) jest obecnie cieniem samego siebie, a dodruk trwa w najlepsze, co na pewno wezmą pod uwagę uczestnicy tradycyjnych rynków finansowych i jeszcze w większym stopniu niż dotychczas potraktują cyfrowe aktywa jako sposób na dywersyfikację.

Dobrym prognostykiem może być masowy odpływ BTC z giełd – to oznacza, że inwestorzy zaczynają z powrotem przestawiać się na tryb “HODL” i akumulują bitcoiny w swoich prywatnych portfelach. Nie sądzę, abyśmy w czasie tego cyklu zobaczyli Bitcoina poniżej 30 000 USD. Na rynku leje się krew, więc pozostaje mi życzyć wszystkim przyjemnych zakupów.

Aktualny kurs Bitcoina i innych kryptowalut możesz zawsze sprawdzić w zakładkach: kurs Bitcoina i kurs kryptowalut na stronie bitcoin.pl. Miejsce, w którym możesz zaś kupić BTC i inne monety, to m.in. giełda kryptowalut BitBay.net. Jeśli nie masz jeszcze konta na BitBay, z tego artykułu dowiesz się jak możesz je sprawnie utworzyć: LINK.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności