za
pieniądz w Polsce

Jak psuto w przeszłości pieniądz w Polsce. Część 1. Piastowie

Zondacrypto gielda kryptowalut 2650

Na naszych łamach pisaliśmy już o bańkach spekulacyjnych, pokazując przy tym do jak niezdrowych sytuacji dochodziło nierzadko w wyniku działań rządzących. Teraz w tym mini-cyklu pokażemy wam, jak walutę niszczono na polskich ziemiach od początków istnienia naszego kraju.

Pierwsi Piastowie

Od zarania dziejów politycy (tak, wiemy, że to pojęcie nie było znane w X w., ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że Mieszko I był politykiem) manifestowali swoją władzę za pomocą pieniądza, a konkretnie emisji swojej waluty. Nie inaczej było w przypadku zamierzchłej przeszłości Polski. Emisję pierwszej polskiej monety – srebrnego denara – datuje się na 980 r. Mieszko I wyemitował tylko 15 tys. sztuk nowego pieniądza o łącznej wadze 22 kg. Pokazuje to na jedno – mimo faktu, że na polskich ziemiach kwitł handel (głównie niewolnikami), nie było na nich dużej dostępności kruszcu. Inna sprawa, że kruszcu nie było w Europie dużo aż do odkrycia Ameryki.

piastowieJuż jednak na tym etapie widać pewne zacofanie naszego kraju. Pierwsze srebrne denary emitowano bowiem już 300 lat wcześniej w państwie Franków czy na Wyspach Brytyjskich. Władzę nad walutą oddano ostatecznie średniowiecznemu państwu za czasów Karola Wielkiego ok. 793 r.

Niedostatek kruszców starano się nadrobić wyprawami wojennymi. Już Bolesław Chrobry prowadził ekspansję wschodnią na Ruś Kijowską nie bez powodu. Opowieści o tym, że chciał w ten sposób zniewolić tamtejszą księżniczkę można w pewien sposób włożyć między bajki. Choć to ostatnie było faktem, głównym celem wypadów na Ruś czy Czechy była chęć zdobycia złota i srebra. Cóż, nikt nie znał wtedy instytucji banków centralnych, a “dodruk” waluty był na tym etapie potrzebny w celach ekspansji gospodarczej.

Bolesławowi ostatecznie udało się sprowadzić do kraju wiele kruszców. W rezultacie w obiegu było 80 tys. monet o wadze 120 kg – to sporo więcej, niż 50 lat wcześniej. Nie wywołało to jednak inflacji (o tą postara się inne pokolenie Piastów), ponieważ tak ogromny był wtedy popyt na denary.

Problem nie znikał przez lata. Nawet za rządów Bolesława Śmiałego monet było zbyt mało. Już wtedy emitowano lekko “spodlone” pieniądze, ale nie doprowadzało to do inflacji. Zresztą “lekko” to eufemizm. Monety z tego okresu już w połowie składały się z miedzi. Dyktowały to jednak potrzeby rynku. Sam zresztą władca utracił potem władzę, ale nie z powodu inflacji. Skąd to wiemy? To podejrzenia wynikające z analizy kroniki Galla Anonima. Pochodzący z Europy Zachodniej kronikarz na pewno wytknąłby królowi takie błędy, bowiem pochodził z terenów, gdzie oszukiwanie w ten sposób poddanych było na porządku dziennym. Nie wspomniał zaś o tej kwestii ani słowem.

Pierwszy psuj gospodarczy w historii Polski

Niechlubną rolę pierwszego (i nieostatniego!) psuja polskiej waluty pełni w naszych dziejach Mieszko Stary. Rządził w dość specyficznych czasach – w okresie rozbicia dzielnicowego. Polska nie była wtedy zwartym królestwem, a była podzielona na księstwa, z których jedno – dzielnica senioralna – teoretycznie miało pełnić rolę księstwa centralnego o szczególnych wpływach. W pewnym momencie wspomniany Mieszko Stary zasiadł właśnie na tronie owej głównej dzielnicy.

Nie wiemy wiele nt. jego edukacji ekonomicznej, ale możemy założyć, że nie była ona mała, skoro zrobił to, co zrobił. Dbając o swój prywatny interes (dość szczególne myślenie, jak na władcę) postanowił “dodrukowywać” monety. By zobrazować ten proceder wystarczą liczby. W 1173 r. z jednej grzywny srebra emitowano 694 denary. Po czterech latach wartość ta wzrosła do 1310. Monety były tak łamliwe i cienkie, że nazywano je “plewami”. Mało tego, słaby polski pieniądz stał się na tyle słynny, że sam papież narzekał w liście do arcybiskupa gnieźnieńskiego, że otrzymuje z Polski fatalnej jakości monety.

W tym wypadku poddani nie wytrzymali i wygnali księcia z Krakowa. Choć powrócił on później na tron, obawiał się kontynuowania swoich monetarnych eksperymentów.

Czy rozbicie dzielnicowe było dobre dla rozwoju Polski?

Dziś historycy spierają się w temacie oceny rozbicia dzielnicowego. Polska wpisywała się pod tym względem w europejski trend. Podzielone na księstwa były też Niemcy czy Ruś. Z pewnością zdecentralizowany organizm państwowy był słaby politycznie, ale niektórzy uważają, że zjawisko to pozytywnie wpłynęło na jakość monet w obiegu. Przykład Mieszka Starego nauczył władców, że nie można fałszować monet. Niektórzy uważają, że owa konkurencja na rynku dzielnicowych monet doprowadzała do lepszej jakości pieniędzy.

Kazimierz Wielki?

piastowie zamekPytajnik przy przydomku jednego z najbardziej znanych polskich królów pojawia się nie przez przypadek. Jako władca Kazimierz Wielki zrobił wiele dobrego dla kraju. Zbudował ok. 50 zamków, obwarował 30 miast, zreformował polskie prawo. Tyle że to wszystko kosztowało. Potrzebował dużej ilości pieniędzy, które zaczął “dodrukowywać”. Pod koniec panowania wywołał tym wręcz spore problemy gospodarcze w części kraju, o czym często zapominają wspomnieć w swoich wypowiedziach na jego tematu historycy.

Jak na ironię panowanie Kazimierza niemal zbiegło się z rządami Wacława II w Czechach, który niezwykle wzmocnił czeską walutę. Sprowadził do kraju mincerzu z Florencji, którzy pomogli w emisji czeskiego grosza (grosza praskiego). Monety stały się “hitem” na europejskim rynku i szybko zyskały renomę dobrej, zdrowej waluty. Także Polacy starali się zdobywać czeskie pieniądze, a udawało im się to dzięki nadwyżkom eksportowym. Kazimierz sprzedawał południowym sąsiadom sól z Wieliczki właśnie za owe słynne grosze. Waluta czeska była na tyle pożądana, że Jan Luksemburski – kłócący się z Kazimierzem o koronę Polski – zgodził się odstąpić od swoich roszczeń za 20 tys. kup groszy praskich (był to majątek równowartości 25 tys. wołów).

Kazimierz zasłynął też jako patron Żydów. Sprowadzał ich do Polski, ponieważ mieli oni opinię sprawnych bankierów i pożyczali królowi spore kwoty. Zresztą obecność tej grupy na polskich ziemiach datuje się na o wiele starsze okresy. Np. na niektórych monetach z czasów panowania Mieszka I znaleziono napisy w języku hebrajskim.

Wraz ze śmiercią Kazimierz Wielkiego skończyło się panowanie Piastów na polskim tronie. Król przekazał koronę Ludwikowi Węgierskiemu z rodu Andegawenów, a ten z kolei na swoją następczynie wybrał córkę Jadwigę. Jej ślub z Władysławem Jagiełłą rozpoczął nowy okres w historii Polski.

Piastowie – ocena

Jak możemy ocenić rządy Piastów pod kątem monetarnym? Początkowo ich państwo borykało się z typowymi problemami młodej gospodarki, tj. brakowało w nim pieniędzy. Do dziś zresztą można spotkać się z opiniami, że kraje są biedne, bo mają słabo rozwinięty rynek pod kątem dostępności waluty. To duże uproszczenie, ale oddające problemy, z jakimi borykali się pierwsi władcy Polski. Z czasem zresztą zaczęli radzić sobie z owym niedoborem poprzez zbyt dużą emisję podłej jakości monet. Jak zobaczymy w kolejnej części tego tekstu, pomysł ten nie zawsze kończył się dobrze dla kraju i jego mieszkańców.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności