OpenSea i MetaMask blokują konta użytkowników

Konta należące do użytkowników OpenSea z irańskimi adresami IP zostały zablokowane. W tle rośnie presja na duże giełdy kryptowalut, takie jak Coinbase, Kraken i Binance, aby te ograniczyły dostęp do swoich platform wszystkim rosyjskim użytkownikom i podmiotom finansowym.

Kryptowaluty nie dla tych “złych”

Według różnych relacji kolekcjonerów i artystów, którzy ostatnio nie mogli uzyskać dostępu do usługi OpenSea, platforma zaczęła blokować konta irańskim użytkownikom. Rzecznik OpenSea potwierdził, że rzeczywiście takie działania mają miejsce.

– OpenSea zabrania osobom z obszarów objętych sankcjami Stanów Zjednoczonych dostępu do naszych usług, w tym kupowania, sprzedawania lub przenoszenia NFT na OpenSea – powiedział dziennikarzom CoinDesk. – Mamy politykę zerowej tolerancji dla osób lub podmiotów objętych sankcjami, a także osób mieszkających w krajach nim podlegającym – dodał rzecznik.

W tle rośnie presja na giełdy kryptowalut, by też też blokowały konta obywatelom Rosji. Domagają się tego Rada Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu i Departament Skarbu USA. Zgodnie z dyrektywą administracja Bidena zwróciła się do giełd kryptowalut o zagwarantowanie, że „Rosjanie nie będą używać kryptowalut jako środka ucieczki” przed sankcjami.

W przypadku OpenSea blokady kont zostały zgłoszone przez kilku użytkowników, z czego trzech przyznało, że korzystało z usług platformy podczas pobytu w Iranie.

Arman, użytkownik OpenSea z Iranu, również zgłosił, że zobaczył „Błąd 404” podczas próby odwiedzenia strony rynku. Arefeh Norouzii powiedział zaś, że jego zweryfikowane konto zostało usunięte „bez powodu”.

Cios w Wenezuelę

Tymczasem narzędzie programistyczne Infura, które pomaga tworzyć zdecentralizowane aplikacje, takie jak platformy handlowe i gry, zablokowało dostęp dla osób z Wenezueli.

W podobnym kierunku poszedł MetaMask, jeden z najpopularniejszych portfeli. Pośrednio potwierdził to w poście na blogu. Napisał, że użytkownicy z określonych obszarów świata objętych sankcjami mogą otrzymywać komunikaty o błędach podczas próby uzyskania dostępu do portfela.

Czy taka strategia jest słuszna? Kryptowaluty wyrosły na libertariańskim gruncie. Powinny być dostępne dla każdego na całym globie. Warto jednak dodać, że to kolejny przykład na to, by nie trzymać swoich blockchainowych aktywów na giełdach, ale na np. paper walletach.