OneCoin był promowany za pomocą fake’owych recenzji w sieci
OneCoin jest już raczej martwym projektem. Część jego liderów siedzi w aresztach. Ruja Ignatova, twarz tej domniemanej piramidy, nadal jednak pozostaje poza zasięgiem służb. Teraz zaś na jaw wychodzą nowe fakty dot. działalności tego programu inwestycyjnego, który był oparty na pseudo-kryptowalucie. Okazuje się, że w ramach jego promocji używano “fake recenzji”.
Fake recenzje
O sprawie mówi teraz Digital Forensic Research Lab (DFRLab) z think tanku Atlantic Council. Według raportu opublikowanego 29 stycznia twórcy projektu tworzyli w sieci fałszywe recenzje, które miały nakłaniać do kupowania tokenów OneCoina.
Ponoć z 579 recenzji OneCoina na portalu TrustPilot aż 90 proc. było pozytywnych. Podejrzanie robi się jednak, gdy wejdzie się w sferę szczegółów. Pięciogwiazdkowych ocen było aż 400 i do tego wystawionych w ciągu jednego miesiąca. DFRLab dodaje, że nie brakowało tam ocen najniższych, ale ogólny obraz był zdecydowanie fałszowany przez nagły zalew najwyższych not.
„Wzrost [liczby] pięciogwiazdkowych ocen w październiku 2019 r. wskazał jednak na nienormalny napływ pozytywnych recenzji, które korelowały z nasilającymi się problemami natury public relations i komplikacjami prawnymi OneCoina. Nadal istnieje możliwość, że napływ zarówno ocen, jak i recenzji był organiczny, chociaż czas i ekstremalne nastawienie [do projektu] były bardzo podejrzane”
– napisano w raporcie.
Ludzie promujący OneCoina działali też na platformie Quora. Tam także zauważono „nieautentyczne zachowanie, takie jak brak zdjęć profilowych, brak informacji biograficznych, niespójne czasy wysyłania postów oraz wyłączne zainteresowanie dyskusjami związanymi z OneCoinem”.
Koniec marzeń
O OneCoinie mówiło się od paru lat. Niestety były to głównie ostrzeżenia adresowane do dość naiwnych inwestorów, którzy kupowali pakiety projektu. W Polsce przed tym ostrzegało np. Polskie Stowarzyszenie Bitcoin czy biuro posła Mirosława Suchonia (Nowoczesna). Wskazywano, że token OneCoina to właśnie fake – jest pseudokryptowalutą, a nie czymś na miarę “lepszego Bitcoina”, jak sugerowali jego twórcy.
Ostatecznie Konstantin Ignatov, współtwórca projektu trafił za kratki i czeka na rozprawę. Grozi mu 90 lat odsiadki. Jego siostra, Ruja, jak na razie skutecznie się ukrywa.
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.
Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.
Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.
Newsletter Bitcoin.pl
Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.
Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności