Minister finansów Korei Płd. przeciwstawił się planom opóźnienia wejście w życie przepisów dotyczących podatku od kryptowalut

Partia rządząca Koreą Płd. planuje opóźnić wejście w życie przepisów dotyczących podatku od kryptowalut. Minister finansów nie chce jednak do tego dopuścić.

Minister finansów Korei Płd. chce wejścia w życie nowego podatku

Minister finansów Korei Południowej, Hong Nam-Ki, obiecał, że kontrowersyjny kodeks podatkowy dotyczący kryptowalut wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku. I to pomimo działań posłów z Partii Demokratycznej, którzy chcą opóźnić proces legislacyjny do 2023 r.

Nowe prawo oznacza wprowadzenie 20-procentowego podatku od dochodu generowanego przy kryptowalutowych transakcjach. Danina będzie naliczana przy dochodzie przekraczającym 2,5 miliona KRW, czyli około 2100 USD.

Międzynarodowe media w tym tygodniu doniosły, że Partia Demokratyczna, która posiada większość w Zgromadzeniu Narodowym Korei Południowej, zamierza uchwalić ustawę odroczającą wejście w życie przepisów o podatku od kryptowalut. Nam-Ki nie godzi się na to ostatnie.

Czy są szanse na to, by minister nie postawił na swoim? Warto zaś dodać, że ma on dużą władzę polityczną. Jest nie tylko ministrem finansów, ale też byłym premierem, co pokazuje jego potencjalne wpływy.

Kim Byung-Ook, parlamentarzysta ze Zgromadzenia Narodowego z Partii Demokratycznej, zapytał jednak Nam-Ki podczas sesji parlamentu, która miała miejsce w środę, czy podatek można wprowadzić dopiero od 2023 roku. Odpowiedź Honga można streścić w jednym słowie: „nie”. Dodał, że ustawa podatkowa została już sporządzona i ukończona w zeszłym roku, więc nie ma sensu czekać z jej wdrożeniem w życie.

Poprawka Partii Demokratycznej

Poseł Noh Woong-rae z Partii Demokratycznej wyjaśnił jednak w czwartek, że partia rządząca może uchwalić ustawę o odroczeniu wejścia w życie nowego prawa.

Czy powyższe uda się przeforsować? Partia Demokratyczna w wyniku czerwcowych wyborów straciła 18 ze 180 posłów w Zgromadzeniu Narodowym. Do tego dochodzi podział wewnętrzny ugrupowania, w który zaangażowany jest Hong. Ma on w partii zarówno zwolenników, jak i wrogów.

Partia Demokratyczna sprzeciwia się ustawie z wielu powodów. Twierdzi, że w kraju nie ma odpowiedniej infrastruktury, aby rząd mógł obliczać i pobierać podatki od kryptowalut.

Aby zapewnić to, by giełdy mogły bezpiecznie dostarczać władzom potrzebne dane, rząd zmusił je ostatecznie do uzyskania certyfikatu Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji (ISMS). Do tego musiały one nawiązać współpracę z bankami, które zakładają ich klientom indywidualne rachunki.