za
microsoft

Microsoft bada możliwości wykorzystania blockchaina w zastosowaniach społecznych

2015-07-29
Techniczne
Nexo Earn Aplikacja

Zainteresowanie wielkich korporacji bitcoinem nie wzbudza tak wielkiego zainteresowania mediów, jak spektakularne afery, włamania na giełdy, czy kursowe zawirowania. Tymczasem to właśnie masowe wykorzystanie łańcucha bloków przez wielkich graczy może zapewnić Bitcoinowi zajęcie trwałego miejsca w internetowym krajobrazie.

 

 

Zainteresowanie wielkich korporacji bitcoinem nie wzbudza tak wielkiego zainteresowania mediów, jak spektakularne afery, włamania na giełdy, czy kursowe zawirowania. Tymczasem to właśnie masowe wykorzystanie łańcucha bloków przez wielkich graczy może zapewnić Bitcoinowi zajęcie trwałego miejsca w internetowym krajobrazie.

 

Firma Microsoft posiada w swoich strukturach departament zajmujący się innowacyjnymi technologiami w zastosowaniach społecznych. Szef tego działu, John P. Farmer zorganizował spotkanie poświęcone w głównej mierze niefinansowym zastosowaniom łańcucha bloków. Na spotkaniu swoje osiągnięcia prezentowały firmy zajmujące się blockchainem (m. in. Factom, IDEO, OneName), oraz ludzie z Digital Currency Initiative prowadzonej w ramach MIT Media Labs. A oto krótki przegląd tego, o czym była mowa.

 

{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=mxlfTBC6xXE{/youtube}

 

Dokumenty w łańcuchu bloków

 

Idea nie jest nowa, ale przypomnijmy pokrótce jej zasadę działania. Korzystając z łańcucha bloków można matematycznie dowieść, że określony dokument (tekst, obraz, dźwięk, słowem dowolny plik) został stworzony nie później niż pewna data. W tym celu obliczamy tzw. skrót dokumentu (suma kontrolna) i umieszczamy go w łańcuchu bloków jako specjalnie sformatowaną transakcję. Stworzenie dwóch różnych dokumentów o identycznym skrócie jest niemożliwe. Niemożliwe jest również wsteczne sfałszowanie blockchaina, zatem jeżeli posiadamy taki dokument, a jego skrót zapisany jest w jakimś bloku łańcucha, to oznacza, że ten dokument, dokładnie w takiej postaci istniał już, w momencie gdy został wykopany blok zawierający jego skrót.

 

W praktyce systemy poświadczania dokumentów łańcuchem bloków korzystają z łańcuchów bocznych, w których można umieszczać nawet całe dokumenty bez obciążania głównego łańcucha bitcoina. Rozszerzając schemat o cyfrowe podpisy dokumentów i śledzenie obiegu dokumentu można stworzyć np. cyfrowe księgi wieczyste. Na spotkaniu Peter Kirby, szef firmy Factom, przedstawił system elektronicznych ksiąg wieczystych wrdożony w Hondurasie.

 

Identyfikacja tożsamości

 

Innym niefinansowym zastosowaniem, powiązanym z uwierzytelnianiem dokumentów, jest stworzenie cyfrowej tożsamości poświadczonej łańcuchem bloków. Tworzenie takiej tożsamości przebiega inaczej, niż np. wystawianie dowodu osobistego, który to dowód jest wystawiany przez organ administracji państwowej. Cyfrowe “ID” wystawia sobie na początek sam zainteresowany, tworząc np. zdjęcie, na którym trzyma kartkę ze swoim nazwiskiem. Następnie kryptograficzny skrót tego zdjęcia zostaje umieszczony w blockchainie, co z jednej strony dowodzi daty powstania, z drugiej zaś transakcja jest podpisana kluczem prywatnym właściciela zdjęcia.

 

Oczywiście taki samowystawiony „dowód osobisty” nie ma jeszcze mocy urzędowej, ale w przyszłości będzie możliwe wnioskowanie do urzędu o poświadczenie takiego identyfikatora i podpisanie go cyfrowym podpisem np. prezydenta miasta, jako urzędu wydającego dowody osobiste. W tym momencie stajemy się posiadaczem niepodrabialnego dokumentu tożsamości.

 

Takie rozwiązanie, poszerzone o mechanizmy bezpiecznego logowania się np. na strony banków i urzędów z wykorzystaniem cyfrowego ID, prezentował Ryan Shea, dyrektor firmy OneName. Firma proponuje również powiązanie z cyfrową tożsamością unikalnej, zabezpieczonej blockchainem nazwy użytkownika, która np. pozwala zbudować wspólną tożsamość i reputację w wielu niepowiązanych miejscach w Internecie. To bardzo ciekawe rozwiązanie, niemniej musiałoby się ono najpierw doczekać aprobaty administracji państwowej. W przeciwnym wypadku cyfrowa tożsamość miałaby znaczenie tylko w takich organizacjach, które zdecydowałyby się ją honorować.

 

Otwartym pytaniem pozostaje też zabezpieczenie klucza prywatnego użytego do stworzenia tożsamości. Jego przejęcie przez przestępców mogłoby być bardzo przykre w skutkach, chociaż dzięki łańcuchowi bloków nawet posiadając skradziony klucz prywatny, nie byliby oni w stanie podrobić pierwotnego zdjęcia.

 

Przepływy społecznych pieniędzy

 

Administracja państwowa i społeczeństwa mogłyby również skorzystać z Bitcoina pojmowanego tradycyjnie jako waluty. Mówiły o tym Chelsea Barabas z MIT Media Labs i Anne Kim z IDEO. Bitcoinem mogłyby być np. wypłacane pieniądze z opieki społecznej, które wciąż najczęściej trafiają do potrzebujących w formie gotówki (wielu z nich nie ma nawet konta bankowego). Z jednej strony oznacza to koszty po stronie administracji, z drugiej gotówka łatwiej może paść łupem zwykłych rabusiów.

 

Wydawanie publicznych pieniędzy poprzez łańcuch bloków zwiększyłoby też transparentność działania państwa (co niestety na pewno spotka się z oporem polityków…), ponieważ przepływy publicznych pieniędzy mogłyby być monitorowane przez społeczeństwo.

 

Firma IDEO koncentruje się natomiast na tak zwanych „płynnych mikropłatnościach”, polepszających m. in. współpracę między samorządem terytorialnym, a lokalnymi społecznościami. Na przykład obywatele mogliby samodzielnie decydować o skierowaniu części swoich podatków na konkretne cele użyteczności publicznej w swoim otoczeniu. To pomysł podobny do zyskujących ostatnio popularność w polskich miastach budżetów obywatelskich, ale bardziej zdecentralizowany i wsparty technologią. Inną gałęzią zastosowań płynnych mikropłatności może być sprzedaż pewnych usług bezpośrednio między obywatelami. W prezentacji IDEO pokazano to na przykładzie sieci rowerów miejskich składającej się z prywatnych rowerów obywateli wynajmowanych przy pomocy „inteligentnych” zapięć i mikropłatności w BTC realizowanych za pomocą smartfonów.

 

Te bardzo pociągające idee mogą się jednak w praktyce spotkać z oporem urzędników, z jednej strony nie rozumiejących nowych technologii, z drugiej zaś alergicznie reagujących na jakiekolwiek próby ograniczenia ich wszechwładzy. Niemniej takie spotkania dają nadzieję, że Bitcoin i stojąca za nim technologia staną się rzeczą tak oczywistą i powszechną, jak stał się Internet.

 

 

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności