za
Master-Card-3

MasterCard o Bitcoinie w raporcie dla Ministerstwa Skarbu Wielkiej Brytanii

 

Pośród wielu światowych korporacji, które zabrały głos w ogłoszonej jeszcze w listopadzie zeszłego roku przez Ministerstwo Skarbu Wielkiej Brytanii publicznej dyskusji na temat kryptowalut (tzw. Call For Information), wziął udział również MasterCard. Teraz, do czterostronicowego dokumentu złożonego przez międzynarodową korporację finansową we wspomnianym już ministerstwie, dotarł portal CoinDesk.

 

MasterCard zdecydowało się podzielić go na cztery główne części – w pierwszej stara się nakreślić pobieżny szkic funkcjonowania i definicję kryptowalut; w drugiej (w przypadku MasterCard chyba nie zaskakująco krótkiej), próbuje przyjrzeć się potencjalnym zaletom tej technologii – tutaj główny nacisk kładzie przede wszystkim na związaną z kryptowalutami technologię łańcucha bloków.

 

Dwie ostatnie, najdłuższe części dokumentu wystosowanego przez MasterCard to potencjalne ryzyka związane z korzystaniem z walut cyfrowych, a także sugerowane kroki regulacyjne jakie wobec tej technologii powinny podjąć odpowiednie brytyjskie władze.

 

Wśród zalet płynących z technologii kryptowalut, które korporacja decyduje się jednak nadmienić, są niskie (jednak rzekomo tylko tymczasowo – co wyraźnie zaznacza MasterCard) koszty transakcyjne, stosunkowo krótki czas realizacji transakcji kryptowalutowych, a także niektóre aspekty bezpieczeństwa takowego systemu płatności.

 

Oddzielny akapit, MasterCard poświęciło, aby pobieżnie przyjrzeć się wspomnianej już technologii łańcucha bloków, którą określa jako „centralną innowację” związaną z walutami cyfrowymi:

 

Usuwa on [łańcuch bloków] potrzebę uczestnictwa pośredników w postaci jakichkolwiek banków, i postrzegany jest jako coś co jest w stanie fundamentalnie zmienić nie tylko sposób w jaki operują systemy płatności elektronicznych, ale również wszystkich form elektronicznych aktywów.” – pisze w swoim raporcie MasterCard

 

Zdecydowanie bardziej wylewny MasterCard wydawał się być w sekcji poświęconej ryzykom, które miałyby wynikać z wykorzystania kryptowalut. W tym miejscu wymienia między innymi takie, w jego pojęciu, zagrożenia związane z technologią jak: ryzyko fluktuacji ceny kryptowalut, brak przepisów związanych z ochroną konsumentów korzystających z płatności kryptowalutowych, a także regulacyjny niedostatek w tej dziedzinie związany z procedurami przeciwdziałania procederom prania pieniędzy czy finansowania terroryzmu.

 

Co ciekawe, jako wadę walut cyfrowych MasterCard postrzega również, charakterystyczną dla nich w dużej mierze, zasadę „stałej podaży” (przykładowo: 21 milionów jednostek w przypadku bitcoina) – ta w przyszłości, w opinii korporacji, może po części przyczynić się do wzrostu kosztów transakcyjnych walut cyfrowych, jak również nierównomiernego podziału mocy obliczeniowej i dominacji którejś ze stron związanych z wydobyciem (‘miningiem’) kryptowalut – co mogłoby narazić system na ataki i oszustwa.

 

MasterCard przestrzega również przed giełdami wymiany kryptowalut mających działać często, wbrew europejskim regulacjom dotyczącym tradycyjnego rynku finansowego, równocześnie jako jednostki wymiany i zarazem depozytariusze krypotwalut. Tutaj korporacja nie omieszkała oczywiście nadmienić głośnej sprawy upadku słynnej niegdyś giełdy Mt.Gox i związanej z tym utraty przechowywanych przez nią depozytów klientów.

 

W ostatniej części swojego dokumentu MasterCard stara się zwrócić uwagę brytyjskiego ministerstwa na regulacje, jakie jego zdaniem powinny zostać wprowadzone do systemów operujących na technologii kryptowalut – regulacje które, w opinii korporacji „będą odzwierciedlać ryzyka dla klientów korzystających z tego typu usług, przyczyniających się także do rozwoju działalności kryminalnych.”

 

Regulacje, które jeśli właściwie wprowadzone, zdaniem korporacji zaowocują również właściwym rozwojem technologii kryptowalut i „legalnych biznesów” z tym związanych. Wśród propozycji w tej kwestii znalazły się między innymi, sugerowane przez MC, wymogi:

 

  • Objęcia wszystkich transakcji realizowanych za pomocą kryptowalut nadzorem „prawnie regulowanych i przejrzystych” instytucji administracyjnych,

 

  • Licencjonowania i stałego nadzoru nad biznesami związanymi z kryptowalutami, porównywalnych z tymi z którymi mamy do czynienia w przypadku obecnych, niebankowych podmiotów oferujących usługi transferów finansowych – w tym także m.in. wprowadzenie wymogów przeciwdziałania procederom prania pieniędzy i finansowania terroryzmu (AML/KYC).

 

  • Opracowania przez kryptowalutowe biznesy zestawu procedur związanych z szeroko pojętą kwestią „ochrony konsumentów”.

 

 

Na podstawie: CoinDesk.com

Fotografia na licencji Creative Commons: Flickr.com

Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości ze stron bitcoin.pl wymaga uprzedniej zgody portalu.

 

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności