Kurs bitcoina wyniesie 300 000 USD – twierdzi Kevin O’Leary

W momencie, gdy piszemy te słowa, kurs BTC spada. Gwiazda TV – Kevin O’Leary twierdzi jednak, że kurs bitcoina docelowo wyniesie kilkaset tysięcy dolarów. Dlaczego?

Inwestorzy instytucjonalni

Milioner Kevin O’Leary, który jest gwiazdą programu Shark Tank, niedawno podzielił się swoją prognozą dotyczącą bitcoina. Podkreślił znaczenie wejścia na rynek dużych graczy instytucjonalnych, co powinno podnieść wycenę kryptowalut.

Inwestorzy instytucjonalni nadal nie mogą kupować bitcoina ani żadnej innej kryptowaluty bezpośrednio ze względu na regulacje SEC. Ci, którzy nie są w stanie samodzielnie inwestować w aktywa cyfrowe, zaczęli inwestować w pośrednie produkty, takie jak fundusze ETF. Jednak O’Leary wyjaśnił, że kiedy w końcu będą mogli samodzielnie kupić BTC, stanie się to katalizatorem, który spowoduje wzrost wyceny całego rynku.

W rozmowie z mediami gwiazdor Shark Tank powiedział, że żadna instytucja nie przechowuje bitcoinów w swoich bilansach i wynika to z przepisów. Te instytucje, w tym państwowe fundusze majątkowe i plany emerytalne, nie są w stanie bezpośrednio kupować BTC.

– I nie zrobią tego, dopóki ich działy zgodności z przepisami nie pozwolą im na to – powiedział O’Leary.

Dodał, że “bitcoin osiągnie 100 000 USD, 200 000 USD, 300 000 USD, a stanie się to, gdy instytucje w końcu go kupią”. Zauważył jednak również, że wiele zależy od władz, które muszą pozwolić największym graczom na rynku kupowanie kryptowalut.

Kurs bitcoina na poziomie 500 000 USD

Wszystko to jest zgodne z przemyśleniami innych wybitnych postaci z rynku. Cathie Wood z ARK Invest twierdzi, że gdy na rynku cyfrowych aktywów pojawią się instytucje, kurs BTC wzrośnie aż do 500 000 USD. Ma się to wydarzyć w ciągu najbliższych pięciu lat. Dodała, że inwestorzy instytucjonalni mogą ulokować w kryptowalutach nawet 5% swoich zasobów.

Sam O’Leary twierdzi, że na rynek wpłynie nawet bilion dolarów, gdy firmy świadczące usługi finansowe będą mogły uznać bitcoina za pełnoprawne aktywo (pod kątem prawnym) i umieścić go w swoich funduszach ETF. Te pieniądze, które pochodziłyby od graczy instytucjonalnych, jeszcze bardziej podniosłyby wartość cyfrowych aktywów.