Kim Dotcom prezentuje prototyp MegaUpload 2 i BitCache

Nowa odsłona będącego ością w gardle koncernów medialnych serwisu MegaUpload była zapowiadana na 20 stycznia tego roku. Kim Dotcom nie uniknął więc sporego opóźnienia, ale nie poddaje się i demonstruje prototypy serwisu.

 

 

Nowa odsłona będącego ością w gardle koncernów medialnych serwisu MegaUpload była zapowiadana na 20 stycznia tego roku. Kim Dotcom nie uniknął więc sporego opóźnienia, ale nie poddaje się i demonstruje prototypy serwisu.

 

{youtube}v=5HikmLbpqN4{/youtube}

W MegaUpload 2.0 użytkownicy ładujący pliki będą mogli być za to wynagradzani. System rozliczeń będzie bazował na Bitcoinie i dedykowanym portfelu BitCache. Ten ostatni jest odpowiedzią na problemy z mikropłatnościami w sieci Bitcoin spowodowane rozmiarem bloku . Jak sugeruje jego nazwa, BitCache będzie agregował niewielkie płatności za pobieranie plików poza łańcuchem bloków, omijając w ten sposób problem wysokich opłat transakcyjnych. Warto zauważyć, że wymaga to zaufania do MegaUpload, będzie on przechowywał otrzymane za udostępnianie środki do czasu uzbierania odpowiednio dużej sumy do wypłaty. Być może lepszym rozwiązaniem byłaby sieć Lightning Network, ale ta nie jest jeszcze gotowa i zapewne byłaby trudniejsza do wdrożenia.

O ile projekt wypali, BitCache może stać się szybko najpopularniejszym portfelem bitcoinowym, dzięki prostocie obsługi i dużej grupie potencjalnych użytkowników (pierwsza wersja serwisu MegaUpload miała 60 ich milionów). 

Co ciekawe Dotcom nie jest właścicielem nowego MegaUpload. Ponieważ wciąż USA wysuwają wobec niego zarzuty prawne i żądają ekstradycji z Nowej Zelandii, został on jedynie „medialną ikoną” i siłą sprawczą przedsięwzięcia. W opisie MU2 znaleźć też można ciekawe informacje o wykorzystaniu jako backend powiązanych z kryptowalutami rozproszonych systemów plików, takich jak Storj, czy MaidSafe.

 

{youtube}v=yPGdilknFbc{/youtube}