Kevin O’Leary: żadna kryptowaluta nie zastąpi bitcoina

Portal CryptoPotato rozmawiał z Kevinem O’Leary’m i Benem Samaroo na temat inwestorów instytucjonalnych, przyszłości rynku i tego, czy jakakolwiek inna kryptowaluta kiedykolwiek zastąpi bitcoina.

Kevin O’Leary opowiada o kryptowalutach

Portal CryptoPotato miał okazję przeprowadzić wywiad z popularnym inwestorem Kevinem O’Leary, znanym z programu Shark Tank. Ten przyznał, że aż 6 z 10 jego ostatnich inwestycji dotyczyło kryptowalut.

Podkreślił dalej, że przyszłość rynku będzie zależała od regulatorów. Jak dodał, kiedy „zaczynasz mówić o 10% alokacji dużej puli kapitału, musisz zintegrować to z systemem zgodności [z prawem] i systemem księgowym oraz zewnętrznym systemem raportowania.”  Tu jednak pojawiają się czasami problemy. To zaś też jeden z powodów, dla których O’Leary niedawno został udziałowcem i ambasadorem FTX – wiodącej giełdy kryptowalut, która ma z kolei zapewnić mu niezbędną zgodność z przepisami.

Żadna inna kryptowaluta nie zastąpi bitcoina

Coraz częściej na rynku słychać opinie, że ether zastąpi kiedyś bitcoina w roli lidera rynku. Kevin O’Leary uważa inaczej. Powiedział teraz, że większość z dużych, instytucjonalnych inwestorów inwestuje w bitcoina. Powód? Postrzegają kryptowalutę, jako coś z potencjałem i nie planują sprzedawać BTC w najbliższym czasie.

O’Leary nie uważa też, że jakakolwiek inna kryptowaluta pokona BTC pod kątem dominacji rynkowej.

Przyszłość DeFi

Podczas wywiadu omówiono również temat DeFi. Tu pomocny był założyciel WonderFi, Ben Samaroo. WonderFi to platforma, która ma na celu dostosowanie rynku do przeciętnego inwestora. Samaroo uważa, że ​​obecnie projekty DeFi są ograniczone wyłącznie dla ludzi z branży kryptowalut i nie są tak szeroko dostępne dla osób spoza niej.

Poruszono również temat bezpieczeństwa protokołów. Niedawno PolyNetwork zostało okradzione ze środków o wartości aż 600 milionów dolarów. Na szczęście haker, który dokonał udanego ataku, zwrócił przejęte coiny, ale sprawa pokazała, że rynek DeFi nie jest w pełni bezpieczny.

Mówiąc o rozwiązaniu tego problemu, Samaroo powiedział, że, „wymaga to współpracy między organami regulacyjnymi a rynkiem”.

– Nasz pogląd jest taki, że DeFi nie będzie na zawsze tą nieuregulowaną przestrzenią – dodał.