Joe Biden jako prezydent osłabi dolara

Jeśli wybory w USA wygra Demokrata Joe Biden nastąpi dalsze osłabienie dolara, szczególnie wobec juana – straszą analitycy banku inwestycyjnego Goldman Sachs (GS).

Joe Biden osłabi dolara?

Eksperci Goldman Sachs przeanalizowali czynniki, które mogą doprowadzić do tego, że jeśli tylko Joe Biden wygra wybory w USA, kurs dolara jeszcze mocniej spadnie. Deprecjacja będzie możliwa zwłaszcza pod kątem juana.

Po pierwsze, zwracają oni uwagę na obiecywane przez polityka podwyżki podatków dla firm. Ich efekt będzie jasny. Obniżą atrakcyjność akcji amerykańskich spółek. “Może to skutkować wyprzedażą dolara, w przypadku słabych wyników amerykańskich spółek giełdowych” – czytamy w komunikacie GS.

To jednak nie koniec. Eksperci są zdania, że Biden będzie prowadził mniej konfliktową politykę zagraniczną. Tym samym zmniejszy to prawdopodobieństwo dalszego zaostrzenia relacji na linii USA-Chiny. “Działałoby na korzyść kilku innych walut, a w szczególności juana” – tłumaczą. W tym pkt. można mieć jednak wątpliwości, bowiem znawcy polityki USA są zdania, sukces Bidena może najwyżej spowolnić, a nie całkiem zapobiec rywalizacji USA z Chinami.

Oczywiście dolara może “dobić” też polityka socjalna. Demokraci z pewnością będą na tym polu bardziej hojni niż Republikanie, co widać już teraz, w czasie debat o kolejnym pakiecie stymulacyjny. Jak dodają analitycy GS, “jeden z głównych elementów programu Bidena, zestawiony z polityką Fed koncentrującą się na utrzymaniu niskich stóp procentowych” sprawi, że kurs dolara spadnie jeszcze mocniej.

Ostateczne starcie już za miesiąc

Wybory prezydencie w USA odbędą się 3 listopada br. Jak na razie Amerykanie mogli zobaczyć tylko jedną debatę obu kandydatów – zdaniem ekspertów zakończyła się ona remisem. Biden okazał się jak na siebie bardzo żwawy intelektualnie, zaś Trump robił to, z czego jest znany: atakował i przerywał rywalowi i dziennikarzowi, który prowadził wydarzenie.

Kto jednak wygra wybory? Dziś nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Pikanterii sprawie dodaje to, że Trump zachorował teraz na COVID-19, z której to choroby pierwotnie się naśmiewał.