Jeremy Allaire z Circle twierdzi, że kryptowaluty to miecz obosieczny

Jeremy Allaire z Circle powiedział, że kryptowaluty w dobie napięć geopolitycznych to miecz obosieczny. Co konkretnie miał na myśli?

“Paradoks kryptowalut”

Rynek kryptowalut rośnie w obliczu narastającego kryzysu geopolitycznego. Oprócz rosnącej akceptacji, kryzys na Ukrainie jest kolejnym czynnikiem, który uwypuklił, w jaki sposób bitcoin i inne kryptowaluty mogą działać jako kluczowy mechanizm pozyskiwania funduszy, gdy tradycyjne ścieżki są niedostępne.

Według Bloomberga, Allaire powiedział, że atak Rosji na Ukrainę i jego następstwa pokazują paradoks kryptowalut. Z jednej strony, cyfrowe waluty pomagają zebrać fundusze na zakup żywności, odzieży, lekarstw dla zaatakowanych i uzbrojenia dla wojska. Z drugiej strony, pomagają Rosjanom obchodzić sankcje, które nakładają na nich państwa Zachodu.

– To także pozwala ludziom unikać różnych rzeczy. Otwarty internet to miecz obosieczny i tak jest w przypadku kryptowalut – powiedział szef Circle.

Właśnie z powodu powyższego niektórzy politycy z USA apelują do giełd kryptowalut, by te zamrażały konta wszystkich rosyjskich użytkowników.

Allaire w odpowiedzi na to oznajmił, że platformy tego typu nie mają wszystkich informacji, by podejmować tak radykalne kroki. I to mimo tego, że są w stanie śledzić działania „wysokiego ryzyka” zidentyfikowane na giełdach i zgłaszać podejrzaną aktywność organom regulacyjnym.

– Niekoniecznie wiemy – tak jak nie wiedzą tego Stany Zjednoczone – czy środki są wykorzystywane przez rosyjskich oligarchów – tłumaczył szef Circle.

Sankcje wymierzone w Rosję

Aby zdestabilizować i zerwać finansowe powiązania z zachodnimi gospodarkami, USA i UE nałożyły na Rosję wiele sankcji. W rezultacie wolumeny handlu bitcoinem (BTC) w stosunku do rubla osiągnęły najwyższy poziom od maja 2021 r., co ujawnił dostawca danych z rynku kryptowalut – Kaiko.

Wielu ekspertów branżowych uważa, że niepewność finansowa może spowodować większą adopcję kryptowalut w regionie, w związku z czym wicepremier Ukrainy Mychajło Fiodorow wezwał kilka platform handlu BTC do zamrożenia kont wszystkich rosyjskich użytkowników i poprosił o wsparcie dla Ukrainy.

Tyle że jak dotąd wiodące firmy nie odpowiedziały na ten apel. Binance, idąc w ślady Krakena, stwierdziło, że nie przestanie świadczyć swoich usług dla rosyjskich użytkowników.