Jack Dorsey pozostanie CEO Twittera

To dobra wiadomość dla fanów Bitcoina. Jack Dorsey zachowuje swoją funkcję dyrektora generalnego Twittera. W firmie doszło do spotkania zarządu, w ramach którego dyskutowano na ten temat.

Jack Dorsey nadal na czele Twittera

Jak poinformował Bloomberg, zarząd firmy oficjalnie dokonał analizy tego, jak Dorsey radzi sobie na czele Twittera. Wcześniej, początkiem roku, pojawiły się informację świadczące o tym, że część członków zarządu nie jest zadowolona z faktu, że obecny CEO ma na głowie też spółkę Square, w której też pełni rolę dyrektora generalnego.

Okazuje się jednak, że zarząd stwierdził, że istniejąca struktura zarządzania jest wystarczająca. W ogłoszeniu czytamy:

„Komitet wyraził zaufanie do kierownictwa i zalecił utrzymanie obecnej struktury. […] Rada będzie nadal oceniać wyniki firmy (…), w tym [efekty] planu operacyjnego i ustalenia związane z kamieniami milowymi [w tymże planie]”.

Oprócz tego, że zadecydowano o tym, by to Dorsey nadal stał na czele spółki, komitet zarządu zaproponował również plan, by skrócono kadencje dyrektorów Twittera z trzech lat do jednego roku. Ten ruch może ułatwić inwestorom np. zastępowane członków zarządu innymi osobami.

Ojciec-założyciel i rebelia

Dorsey pełni funkcję dyrektora generalnego Twittera od czasu założenia tej topowej platformy mediów społecznościowych, co miało miejsce w 2006 roku.

W lutym 2020 roku Paul Singer – założyciel Elliott Management – naciskał jednak na zarząd, by ten zdecydował się na pewną rewolucję – usunięcie Dorsey’a ze stanowiska dyrektora generalnego. Powodem było wspomniane już dzielenie go między Twittera a Square. Jak widać, plan spalił na panewce.

Sam Dorsey jest znany z tego, że popiera rozwój BTC i blockchaina.

Ostatnie newsy z obozu spółki

Twitter niedawno dołączył zaś do PayPal i Ripple, które to firmy współdziałają w ramach tzw. „Civic Alliance”. Inicjatywa polega na tym, że spółki te zachęcają swoich pracowników do brania udziału w wyborach. Pozwalają im pójść na płatny urlop lub uelastyczniają ich harmonogram pracy w dniu tego święta demokracji. Amerykańskim firmom chodzi o promowanie głosowania w wyborach prezydenckich.