Inflacja spada… ale czy na pewno?

Zgodnie z nowymi, wstępnymi danymi GUS, inflacja w naszym kraju spada, ale tylko pozornie. W kwietniu (3,4 proc.) była niższa niż w marcu (4,6 proc.). Tyle że to efekt spadku cen paliwa o ok. 20-proc. Żywność podrożała o 7,5 proc.

Inflacja spada… pozornie

Zawsze patrząc na dane dot. inflacji warto zagłębić się w szczegóły. Pozornie wskaźnik inflacji spadł, bo w marcu wyniósł 4,6 proc. Tyle że o tak względnie niskiej inflacji – na powrót mieszczącej się w celu inflacyjnym NBP – zadecydował w minionym miesiącu spadek cen paliw dla prywatnych środków transportu.  Te staniały o 18,8 proc. Z kolei już nośniki energii podrożały o 5,2 proc., a żywność aż o 7,5 proc.

Dlaczego tak podkreślamy te dane? Otóż każdy z nas może obejść się bez paliwa (w szczególności teraz, w dobie lockdownu), natomiast wizja przymusowej głodówki nie brzmi już tak zachęcająco, prawda? Oczywiście nadal jesteśmy daleko od tego, by musieć odmawiać sobie jedzenia, ale skoki cen żywności powinny nas niepokoić.

– Kwietniowe zmiany cen najdotkliwiej odczuły więc rodziny, które nie są zmotoryzowane, a relatywnie dużą część dochodów wydają na artykuły spożywcze – zauważa Polsat News.

Zjawisko drożenia żywności było już widoczne w marcu, gdy inflacja dot. tego typu produktów wyniosła aż 8 proc. Najbardziej podrożały wtedy: mięso wieprzowe (o 27 proc.), owoce (o 20 proc.) i wędliny (o 15 proc.)

Polska na tle UE

Wszystko to zacznie prowokować Polaków do szukania narzędzi, które pomogą uratować im wartość ich oszczędności. Tym bardziej, że na tle Unii Europejskiej inflacja w Polsce jest dość wysoka. Z całej wspólnoty to w Polsce i na Węgrzech ceny wzrosły w marcu najbardziej – o 3,9 proc.

Ogólnie w całej Unii Europejskiej ceny najmocniej rosną w całej Europie Środkowowschodniej. Polskę i Węgry gonią Czechy (3,6 proc.). We Francji i Niemczech inflacja wynosi mniej niż 1 proc. Na niemal zerowym poziomie notuje się zaś wzrost cen na południu i na zachodzie, a konkretnie w: Hiszpanii, Włoszech, Portugalii i na Cyprze.