Haker, który wykradł dane 4 mln nieletnich, chce dostać okup w wysokości 30 BTC

Doszło do poważnego wycieku danych milionów uczniów z USA. Haker żąda zapłaty w bitcoinach (BTC).

Haker ukradł dane wrażliwe uczniów. Chce dostać okup

Zacznijmy od początku. We wtorek dwie placówki edukacyjne w USA otrzymały ostrzeżenie, że poufne informacje dot. ich uczniów zostały przejęte przez hakera. Cyberprzestępca znany jako Sp1d3r ogłosił, że zdobył dane aż ponad 4 milionów uczniów w USA. Twierdzi, że ukradł ważne informacje dot. uczniów Los Alamos Public Schools i Edgenuity, platformy do nauki online. Informacje zostały pobrane z kont Snowflake Edgenuity i LASchools.net.

Przestępca żąda teraz od szkół płatności w wysokości 30 bitcoinów, czyli około 2 milionów USD. Grozi, że w przeciwnym razie dane wrażliwe uczniów zostaną ujawnione. Chodzi o rekordy dot. milionów nieletnich osób, w tym przedszkolaków i ich rodziców. Dotyczy to imion i nazwisk, adresów, danych finansowych i ocen. Ponadto haker ma informacje medyczne ofiar.

Teraz szkoły mają czas do 25 czerwca, aby dokonać płatności w bitcoinach.

Sp1d3r ma też ponoć w “portfolio” dane użytkowników Santander Group Bank i żąda płatności w wysokości 30 bitcoinów za informacje o ponad 30 milionach klientów z Hiszpanii, Chile i Urugwaju.

Hakerska współpraca

Atak na bazę danych Snowflake został przypisany amerykańsko-tureckiej grupie hakerskiej UNC5537. Istnieje możliwość, że ta współpracowała też z innym kolektywem – Scattered Spider.

Jest podejrzenie, że ta druga grupa cyberprzestępców składa się z osób ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Zajmują się oni kradzieżą danych i wymuszeniami. Jeden z jej członków został ostatnio zatrzymany w Hiszpanii. ​​22-letni Brytyjczyk został aresztowany w Palma de Mallorca. Wszystko stało się pod zarzutem bycia przywódcą cybergangu Scattered Spider.

Hiszpańskie władze współpracowały w tej sprawie z FBI. Celem było aresztowanie mężczyzny, gdy przygotowywał się do wejścia na pokład samolotu lecącego do Włoch. Podejrzany znalazł się w Hiszpanii pod koniec maja.

Policja stwierdziła, że ​​zatrzymany mężczyzna zarobił około 400 bitcoinów, wartych 27 milionów USD, kradnąc poufne informacje z firm i sprzedając je w darknecie.