Gary Gensler szefem SEC. Co to oznacza dla BTC?

Gary Gensler już oficjalnie stanął na czele SEC, czyli odpowiednika naszego KNF w USA. Będzie więc odgrywał kluczową rolę w nadzorowaniu amerykańskiego sektora usług finansowych przez administrację Joe’ego Bidena. Jakie ma to znaczenie dla kryptowalut?

Gary Gensler na czele SEC

Warto przypomnieć, że wcześniej Gensler był szefem Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi i Towarowymi. Miało to miejsce jeszcze w czasie prezydentury Baracka Obamy. Teraz stanął na czele SEC, czyli będzie nadzorował rynek kryptowalut. Przynajmniej w pewnej części.

Gensler już wiele razy pokazał, że rozumie technologię blockchain. Jego zdaniem tego typu “innowacje są katalizatorem zmian. Bitcoin i inne kryptowaluty wniosły nowe myślenie do płatności i integracji finansowej, ale poruszyły również nowe kwestie związane z ochroną inwestorów, którymi nadal musimy się zająć”.

Warto dodać, że jest on profesorem MIT, co podkreśla jego zamiłowanie do nowinek technologicznych. To dobrze dla Bitcoina. Jest jednak też druga strona medalu.

Wojna na górze

Gensler będzie z pewnością mógł liczyć na współpracę z komisarz SEC Hester Peirce, która opowiadała się za bardziej liberalnym stanowiskiem regulacyjnym USA w zakresie zasobów cyfrowych.

– Z niecierpliwością czekam na współpracę z przewodniczącym Genslerem nad wieloma kwestiami, przed którymi stoi Komisja, w tym w sprawach kryptowalut. Mam nadzieję, że dostrzeże potrzebę wspierania innowacji i zapewni większą pewność regulacyjną w dziedzinie kryptowalut – powiedziała The Block.

Możliwe, że ten duet poprawi sytuacje legislacyjną kryptowalut i tokenów w USA.

Problem może tkwić jednak w tym, że szef SEC nie jest wszechwładny. Waszyngton pełen jest lobbystów i różnych stronnictw biznesowo-politycznych. Część z nich niekonieczne może być przychylna Bitcoinowi. Pamiętajmy, że sekretarzem skarbu USA została niedawno Janet Yellen, dla której kryptowaluty to głównie narzędzia przestępców i terrorystów. Możliwe, że pomiędzy tymi dwoma osobowościami – Yellen i Genslerem – dojdzie nawet do rywalizacji dot. tego, jak uregulować nowy rynek.

Gensler nie zamierza też zmienić stanowiska SEC w stosunku do np. ICO. Odniósł się do tego tematu podczas wykładów na MIT w 2018 roku, mówiąc, że uważa XRP za rodzaj akcji wydanej przez Ripple. Ta ostatnia firma ma zaś problemy prawne właśnie na tym podłożu. Zarzuca się jej, że XRP tylko “gra” token, choć jest akcją, czyli papierem wartościowym.

Krótko mówiąc: osoba Genslera to światełko w tunelu dla rynku kryptowalut w USA. Tyle że nadal w pobliżu czai się sporo zagrożeń, które mogą je zgasić.