FD7 Ventures z Dubaju sprzedaje swoje BTC, by kupić DOT i ADA

[vc_row][vc_column][vc_column_text]FD7 Ventures, firma inwestycyjna zajmująca się kryptowalutami, zarządzająca aktywami o wartości 1 miliarda USD, sprzedaje swoje Bitcoiny. Nie oznacza to jednak, że całkowicie opuszcza rynek kryptowalut. Przygotowuje się chyba na altcoin season. Jak bowiem przyznaje, chce zainwestować w dwa altcoiny.

FD7 Ventures stawia na altcoiny

CEO firmy FD7 Ventures z Dubaju, Prakash Chand, podkreśla, że Bitcoin może pozostać czymś na kształt cyfrowego magazynu wartości. Uważa jednak, że inne projekty mają potencjał do tego, by przewyższyć wiodącą kryptowalutę pod względem użyteczności.

– Pomijając fakt, że Bitcoin był pierwszy na rynku, a społeczność nadała mu znaczenia jako magazynu wartości, myślę, że Bitcoin jest właściwie bezużyteczny – powiedział.

Chand przyznał, że firma zamierza więc sprzedać swoje Bitcoiny warte aż 750 milionów USD. Nie planuje jednak wychodzenia z rynku. W zamian za BTC chce kupić Cardano (ADA) i Polkadot (DOT). Jego zdaniem te dwa projekty są podstawą nowego Internetu – Web 3.0.

To jednak nie wszystko. Podkreślił, że widzi też potencjał Ethereum jako tego zasobu kryptowalutowego, który może zastąpić Bitcoina w nadchodzących latach.

– Miałem szczęście spędzać dużo czasu z najbystrzejszymi umysłami z rynku kryptowalut i jestem gotów się założyć, że Ethereum, Cardano i Polkadot będą cenniejsze niż Bitcoin w ciągu najbliższych kilku lat – wytłumaczył.

Szef FD7 Ventures twierdzi, że firma rozpoczęła już sprzedaż swoich Bitcoinów. Spodziewa się, że proces konwersji środków na Cardano i Polkadot potrwa do końca marca.

Gra o tron

Narracja  FD7 Ventures jest interesująca i intrygująca, bowiem wplata w wątek rynku kryptowalut element pewnej rywalizacji pomiędzy projektami. Tyle że sprawa jest raczej prostsza i banalniejsza, niż uważa CEO firmy.

Bitcoin staje się powoli cyfrowym złotem. Jest szansa, ze docelowo będzie faktycznie wręcz idealnym aktywem do przechowywania oszczędności – czymś na kształt wspomnianego kruszcu. Z kolei takie projekty jak Ethereum, Cardano czy Polkadot wprowadzają na rynek innowacje technologiczne. Mogą pomóc rozwinąć idee smart kontraktów. Są czymś na miarę “inteligentnego Bitcoina”, jak nierzadko mówi się o ETH.

Jeśli mamy konkurencję, możemy jednak domyślać się, że wcześniej czy później dojdzie do istnej bratobójczej walki o pozycję lidera rynku. Teoretycznie tak, ale w praktyce może być różnie. Warto zauważyć, że na rynku social mediów działa dziś parę wiodących platform (np. Facebook czy Twitter), z których każda spełnia częściowo te same funkcje. Rynek sprzętu komputerowego? Tu widać to samo zjawisko. Możliwe więc, że ostatecznie Ethereum, Cardano i Polkadot rozwiną się w coś na kształt wielkiej trójki rynku blockchaina i będą spełniały podobne, ale nie do końca takie same funkcje.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]