Ross Ulbricht, twórca Silk Road, odzyskał wolność. Jego historia to scenariusz na film!

Prezydent USA Donald Trump, tak jak obiecał w czasie swojej kampanii wyborczej, ułaskawił właśnie Rossa Ulbrichta, założyciela Silk Road, który został wcześniej skazany na dożywocie. Oznacza to, że ten po ponad dekadzie wychodzi na wolność. Jego historia to scenariusz na dobry film!

Ross Ulbricht ułaskawiony!

Prezydent USA Donald Trump spełnia swoje obietnice wyborcze: kilka godzin temu ułaskawił Rossa Ulbrichta, który od 12 lat przebywał w więzieniu za założenie zamkniętej przez służby USA darknetowej platformy Silk Road, na której w zamian za BTC można było kupić narkotyki.

Właśnie zadzwoniłem do matki Rossa Williama Ulbrichta, aby powiedzieć jej, że na cześć jej i Ruchu Libertariańskiego, który tak mocno mnie wspierał, z przyjemnością podpisałem pełne i bezwarunkowe ułaskawienie jej syna, Rossa

— przekazał Trump w poście z 21 stycznia na swojej platformie Truth Social.

Jak dodał, wyrok podwójnego dożywocia i 40 lat więzienia, jaki dokładnie usłyszał przed laty Ulbricht, był „śmieszny”.

Silk Road - o co chodziło w sprawie?

Cofnijmy się jednak o wiele lat i wyjaśnijmy, o co chodziło w sprawie Ulbrichta. Silk Road było jednym z pierwszych i najsłynniejszych rynków internetowych działających w darkwebie. Założone w 2011 roku, stało się platformą, na której użytkownicy mogli kupować i sprzedawać niemal wszystko: od narkotyków, przez fałszywe dokumenty, aż po oprogramowanie hakerskie. Strona była na swój sposób rewolucyjna, ponieważ można było płacić na niej bitcoinami, co zapewniało użytkownikom spory stopień anonimowości.

Silk Road funkcjonowało w praktyce jako internetowy bazar, gdzie sprzedawcy zakładali konta, a kupujący mogli przeglądać oferty, oceniać sprzedawców i dokonywać transakcji. Główną kategorią produktów były narkotyki, co przyciągnęło uwagę władz na całym świecie. Administracja strony pobierała prowizję od każdej transakcji.

Właśnie, kto dokładnie stał za platformą? Założył ją właśnie Ross Ulbricht. Kim jest? Studiował fizykę na Uniwersytecie Teksaskim, ale jego prawdziwą pasją były idee wolnościowe, anarchokapitalizm i decentralizacja. Wierzył, że rządy nie powinny ingerować w życie jednostek, w tym to, co te kupują w sieci. Pod wpływem tych szczytnych idei postanowił stworzyć Silk Road – miejsce, które według niego miało być symbolem wolności ekonomicznej. W darkwebie działał jako Dread Pirate Roberts.

Silk Road szybko zyskało dużą popularność, przyciągając tysiące użytkowników i generując setki milionów USD przychodu w BTC. Strona działała jednak tylko przez ponad dwa lata. W końcu zainteresowały się nią władze federalne Stanów Zjednoczonych i rozpoczęły intensywne śledztwo. FBI, DEA i IRS współpracowały, aby zidentyfikować twórcę platformy.

Ross Ulbricht został ostatecznie aresztowany w 2013 roku. Śledczy zdołali przejąć komputer, na którym znajdowały się dowody związane z prowadzeniem Silk Road, w tym jego prywatne raporty, które szczegółowo dokumentowały jego działalność.

Na proces Dread Pirate Roberts czekał aż do 2015 roku. Był oskarżony o zarządzanie Silk Road oraz o przestępstwa związane z handlem narkotykami, praniem brudnych pieniędzy, hakowaniem i zlecaniem zabójstw (choć zarzuty dotyczące tego ostatniego nigdy nie zostały w pełni udowodnione). Kluczowym dowodem były jego prywatne zapiski oraz korespondencja na Silk Road. Ostatecznie został skazany na podwójne dożywocie i dodatkowe 40 lat więzienia bez możliwości warunkowego zwolnienia, co wielu uznało za wyjątkowo surowy wyrok. Wymiar kary miał być przestrogą dla innych osób, które chciałyby stworzyć podobne rynki.

Dziedzictwo i kontrowersje

Historia Silk Road wywołała ogromne kontrowersje. Dla jednych Ross Ulbricht jest przestępcą, który stworzył rynek umożliwiający rozkwit nielegalnego handlu, a dla innych – żywym symbolem walki o wolność w internecie i ofiarą nadmiernej ingerencji w naszej życie rządu.

Rodzina Rossa, zwłaszcza jego matka, prowadziła przez lata kampanię mającą na celu złagodzenie jego wyroku. Wiele osób do teraz twierdzi, że kara była zbyt surowa, zwłaszcza w porównaniu z innymi sprawami związanymi z przestępstwami internetowymi. Sporo znanych osób, m.in. inwestor z rynku venture capital Tim Draper, apelowało od dawna o uwolnienie go, argumentując, że tak zdolny informatyk jak on może przysłużyć się krajowi. Powstał nawet oddolny ruch "Free Ross", który apelował o uwolnienie Ulbrichta.

Silk Road było prekursorem rynku darkweb, a jego zamknięcie w 2013 roku - mimo nadziei sądu USA - nie zniszczyło handlu w darknecie (co oczywiście niekoniecznie jest dobrym zjawiskiem).

Temat twórcy Silk Road wrócił niedawno - w czasie zeszłorocznej walki o Biały Dom. Trump obiecał ułaskawić Ulbrichta w czasie kampanii wyborczej - twierdził, że wypuści go z więzienia już pierwszego dnia prezydentury. Wcześniej w mediach pojawiały się już sugestie o tym, że Republikanin sympatyzował z kampanią Free Ross i rozważał ułaskawienie założyciela Silk Road w 2020 r.

Trump spełnia obietnice

Na koniec, lekko odchodząc od tematu Silk Road, warto zauważyć, że Trump, mimo obaw niektórych, realizuje swoje obietnice wyborcze. Łukasz Pierwienis, Dyrektor Generalny Binance Poland, uważa, że "prokryptowalutowe stanowisko nowej administracji USA będzie katalizatorem dalszej transparentności regulacyjnej, zachęcając do szerszego uczestnictwa i popytu na kryptoaktywa ze strony tradycyjnych instytucji finansowych".

Ten impet regulacyjny prawdopodobnie przygotuje grunt dla innych krajów, które pójdą w ich ślady, tworząc bardziej spójne globalne ramy dla kryptowalut. Chociaż może to zająć trochę czasu, obecne okoliczności wskazują, że zmiany te mogą nastąpić nawet w 2025 r. To, co wydarzy się w USA, zmieni zasady gry dla branży. Jeśli oczekiwania branży zostaną spełnione, nastąpią istotne zmiany i przesunięcie środka ciężkości w całej branży kryptowalutowej.

Dla uniknięcia wątpliwości, Binance nie jest firmą amerykańską i nie ma użytkowników w USA, ale makroekonomiczny wpływ polityki Stanów Zjednoczonych jest niezaprzeczalny. Zwrot w kierunku silnego stanowiska pro-kryptowalutowego z dużym prawdopodobieństwem wywoła efekt domina i spowoduje zmiany w polityce i podejściu do kryptowalut na całym świecie, ponieważ rządy poszczególnych państw zaczną brać udział w wyścigu o innowacje, aby nadążyć za USA. Szeroko reklamowane ustanowienie Strategicznej Rezerwy Bitcoina w USA sygnalizuje nowy poziom instytucjonalnego zaufania i zaangażowania w aktywa cyfrowe. Poza Stanami Zjednoczonymi istnieje wiele rządów i banków centralnych, które są zaangażowane w dyskusje na temat roli Bitcoina i innych kryptowalut w rezerwach narodowych

- przekazał naszej redakcji.