Rośnie użycie kryptowalut w Darknecie

Nowe badania wskazują na to, że rośnie ilość kryptowalut, które przepływają przez rynki w Darknecie. Mówi się tu wręcz o podwojeniu skali tego zjawiska.

Darknet a kryptowaluty

Raport w tej sprawie opublikowało 28 stycznia Chainalysis – nowojorska firma analityczna z rynku technologii blockchain. Stwierdzono w nim, że na ​​rynki Darknetu w 2019 r. wpłynęło niemal dwa razy więcej kryptowalut, niż miało to miejsce wcześniej.

Spójrzmy na konkretne liczby. W 2019 r. przez rynku przepłynęło aż 790 mln USD w kryptowalutach. Po raz pierwszy wartość ta przekroczyła też 600 mln USD – dodają eksperci z Chainalysis. Wliczono w to zwłaszcza transakcje oparte na: BAT, BCH, BNB, BTC, CRO, CRPT, DAI, ETH, GNO, GUSD, HT, LEO, LINK, LTC, MCO, MKR, MLN, OMG, PAX, TUSD, USDC, USDT, WETH, ZIL, ZRZ

Chainalysis wskazuje też na coś innego. Mianowicie na odporność rynków w Darknecie na pozornie zwiększoną kontrolę prawną ze strony globalnych organów regulacyjnych. Firma dodaje, że całkowita liczba aktywnych rynków po “ciemnej stronie” pozostaje na stabilnym poziomie, mimo wielu starań władz. Niektóre rynki się zamykają, ale w ich miejsce pojawiają się nowe (zapewne nierzadko prowadzone przez te same osoby). Porównanie tego z walką z mityczną Hydrą jest tu jak najbardziej na miejscu.

Popularność kryptowalut w Darknecie jest spowodowana ich zdecentralizowanym charakterem, który z kolei jest idealnym uzupełnieniem niescentralizowanych infrastruktur rynku w tej części sieci.

W ramach badania Chainalysis dodało, że spodziewa się, że w przyszłości liczba darknetowych rynków, które są otwarte na cyfrowe monety wzrośnie. Zwłaszcza zainteresowaniem mogą cieszyć się projekty pokroju Monero (XMR), czyli tzw. private coiny.

Walka z wiatrakami

Globalne organy regulacyjne i organy ścigania dokładają wszelkich starań, aby walczyć z rynkami w Darknecie. Efekt? Jak widać, jest nieskuteczny. Przypomina to raczej walkę z wiatrakami. Z kolei słynny upadek Silk Road w 2013 r. pozostaje tylko pustym symbolem na skuteczność władz. Te globalnie nie potrafią bowiem wygrać z tym zjawiskiem. Darknet i kryptowaluty pozostaną chyba też nierozerwalnym zjawiskiem.