Dallas Mavericks akceptuje DogeCoina

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Właściciel Dallas Mavericks, Mark Cuban, jest ostatnio zaangażowany w rynek kryptowaluty. Wypowiadał się już nt. Ethereum, tokenów NFT i niezliczonych możliwościach inteligentnych kontraktów. Teraz zarządzana przez niego drużyna koszykarska, która kilka lat temu zaczęła akceptować Bitcoina jako formę płatność, nawiązała współpracę z BitPay. Cel? Przyjmować DogeCoina (DOGE) w zamian za bilety i gadżety.

Dallas Mavericks akceptuje DogeCoiny

Dogecoin to kryptowaluta, która powstała na bazie mema – popularnego “Pieseła”. Ostatnio zyskała na wartości dzięki wzmiankom w mediach społecznościowych, za którymi stał Elon Musk.

BitPay, firma zajmująca się kryptowalutowymi płatnościami, właśnie dodała DogeCoina do listy obsługiwanych coinów, a drużyna Cubana jest pierwszym podmiotem, który zaakceptował tę nową formę płatność. Dlaczego?

„Ponieważ możemy”, przekazał Cuban w komunikacie prasowym. „Zdecydowaliśmy się to zrobić, ponieważ czasami w biznesie musisz robić rzeczy, które są zabawne, angażujące i, miejmy nadzieję, generują dużo [dobrego] PR. Weźmiemy więc DogeCoina – dzisiaj, jutro i prawdopodobnie na zawsze. Chcesz dowiedzieć się więcej o DogeCoinie, gorąco zachęcamy do rozmowy z nastolatkami korzystającymi z TikTok i zapytanie ich o to”.

Czy ktoś kupi bilet za DOGE?

Czy jednak ludzie faktycznie kupują bilety za kryptowaluty? W wywiadzie dla Decrypt, jaki pojawił się w sieci na początku tego tygodnia, Cuban przyznał, że… nie.

– Tak naprawdę otworzyliśmy się na Bitcoina pięć lub sześć lat temu, tylko nikt nic nie kupił [za BTC]. Jedynym powodem, dla którego to zrobiłem, było udowodnienie, że nikt nie ma zamiaru kupić czegokolwiek [za kryptowaluty] – wspominał.

Potem, jak dodał,  drużyna powróciła do pomysłu przyjmowania BTC.

– Znowu, ktoś po prostu próbował udowodnić, że coś kupi, a ja próbowałem udowodnić, że niewiele osób chce to robić – wyjaśnił. Dodał, że teraz sytuacja teoretycznie mogłaby być inna, bowiem cyfrowe waluty stały się popularne. – Może to okazać się fascynującą sprzecznością, ponieważ firmy takie jak PayPal i Tesla planują pozwolić klientom płacić w kryptowalutach: czy ktoś będzie tego chciał? – zapytał.

Zauważył też, że “dopóki konwertujesz na fiaty, tak naprawdę nie wydajesz na kryptowaluty”.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]