Chiny chcą nowego Internetu

Chiny chcą zmienić nasz świat. Obecny kryzys dodatkowo obudził w nich chyba apetyt na reformy. Na zorganizowanej przez ONZ konferencji, Huawei, czyli jedna z największych państwowych spółek telekomunikacyjnych i technologicznych w Państwie Środka, i ministerstwo przemysłu i technologii informacyjnych przedstawiły swoją wizję nowego Internetu. Mowa o projekcie New IP.

Chiny i nowy Internet

Sprawę referowali przedstawiciele Huawei. Uważają, że internet w swojej obecnej formie jest już niestety niewystarczający i zbyt niestabilny. To uniemożliwia światu opracowywanie i tworzone nowych technologii takich, jak autonomiczne samochody oraz rozmowy z wykorzystaniem hologramów.

Chińczycy nie mają złudzeń. Świat potrzebuje nowego Internetu, który pozwoli nam na długofalowy rozwój oraz umożliwi wkroczenie w nową erę cyfrowych wyzwań. Co ważne i trochę zaskakujące, w czasie debaty podkreślono, że New IP nie miałoby wbudowanych i zaprojektowanych żadnych mechanizmów kontroli.

Zachód boi się New IP

Niestety nowa propozycja spotkała się z chłodnym przyjęciem ekspertów ze świata zachodniego. Swoje obawy wyrazili przedstawiciele ze Szwecji, Wielkiej Brytanii i USA. Uważają oni, że New IP podzieliłoby niejako globalny internet oraz wprowadziłoby możliwość kontroli nad obywatelami przez rządowych dostawców sieci, mimo tego, że Chińczycy twierdzą, że byłoby to nierealne. Pomysł z kolei poparły Rosja i Arabia Saudyjska.

“Anonimowy brytyjski delegat stwierdził, że obecnie ścierają się dwie wizje rozwoju internetu. Jedna zakłada że sieć jest wolna od rządowych wpływów, druga z kolei jest pełna rządowych regulacji i kontroli”

– dodaje portal Cyfrowa RP.

New IP w 2021 r.

Mimo sceptycyzmu Zachodu, jak twierdzi Huawei, prace nad nową technologią i tak już trwają. Jej elementy będą gotowe jeszcze w 2021 r. Więcej na temat New IP zostanie ujawnione podczas dużej konferencji telekomunikacyjnej w Indiach, która ma mieć miejsce listopadzie.

Jak widać, Chiny robią dziś wszystko, by wyprzedzić technologicznie Zachód. Całkiem realne jest też to, że jeszcze w tym roku światło dzienne ujrzy cyfrowa waluta banku centralnego Chin – cyfrowy juan.