Bitcoin – ryzykowna alternatywa dla Euro

Członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego, Yves Mersch, stwierdził podczas przemowy wygłoszonej 19 maja tego roku, że Euro, jako system płatności stoi nadal ponad alternatywami cyfrowych walut, takich jak bitcoin.

Mersch przemawiał na Sympozjum Walutowym 2014 – jednodniowym wydarzeniu przeprowadzonym w hotelu Hilton we Frankfurcie nad Menem przez centralny bank Niemiec.  Brali w nim udział wyżsi przedstawiciele sektora publicznego i bankowego.

 

Jego przemówienie skupione było w większości wokół banknotów Euro. Podkreślił dotychczasowe wyniki ekonomiczne waluty oraz cechy jakie piosiada jako współczesny, zaufany środek płatniczy. Poruszając temat waluty elektronicznej jako nowego, rozwijającego się sposobu płatności, Mersch zaznaczył iż, brak znaczących opłat za transakcje czyni ją atrakcyjną dla konsumentów. Dodając w tym miejscu, że: „Jej wyjątkową cechą jest fakt, że płatności dokonywane są bezpośrednio pomiędzy uczestnikami, z wyłączeniem jakiegokolwiek pośrednictwa bankowego. Uzyskana dzięki temu eliminacja wszelkiego rodzaju opłat operacyjnych, często wymieniana jest jako poważna zaleta.” Jednakże, dodał też, iż straty wynikłe z powodu kursów przeliczeniowych, mogą szybko zniwelować tę przewagę – cecha ta sprawia, iż w dalszym ciągu, bitcoin jest jednak gorszą alternatywą w porównaniu do Euro.

 

Czy to na pewno bezpieczne i legalne?

 

Mersch podkreślał także problem zawiłości prawnych, jak i tych związanych z bezpieczeństwem transakcji. To niestety czyni cały proces niekiedy trudnym do zrozumienia dla przeciętnego konsumenta. Nie zmienia tego fakt, iż pozyskanie wirtualnego portfela i wypełnienie go początkową sumą elektronicznych pieniędzy, wcale nie jest takie trudne. Ten brak wnikliwego spojrzenia w zagadnienia rodzącej się waluty, otwiera według Merscha drzwi do innych, znacznie poważniejszych zagrożeń. Każdy może bowiem bardzo łatwo pobrać niezbędne aplikacje obsługujące bitcoin. Niekażdy jednak rozumie jak system ten tak naprawdę działa, ani jakie niebezpieczeństwa pociąga za sobą jego używanie. Pragnąc jakoby przeciwstawić temu zalety waluty Euro, Mersch podkreślał jej nowoczesne wykonanie, zgodne z najnowszymi wymaganiami dotyczącymi bezpieczeństwa.

 

Mersch starał się ukazać bitcoin jako wciąż raczej regionalny, aniżeli w pełni globalny system płatności. Podkreślał przy tym, iż w sieci odnotowuje się obecnie nie więcej niż 2 miliony użytkowników oraz jedynie kilka tysięcy firm i usługodawców akceptujących wirtualną walutę. Druga ze statystyk odzwierciedla zestawienia finansowe sporządzone przez firmy zajmujące się transakcjami dokonywanymi w środowisku bitcoin. Z uwagi na obecny zasięg wirtualnej waluty oraz liczbę dokonywanych w niej płatności i przyrównując to do ich tradycynych, globalnych odpowiedników – bitcoin to nadal bardziej „regionalna waluta Internetu”, aniżeli globalny środek płatniczy.

 

Komentarz przedstawiciela Europejskiego Banku Centralnego odzwierciedla jego wcześniejsze wypowiedzi na ten temat. W marcu tego roku Mersch przemówił na zorganizowanych przez EBC i Bank Włoch, „Warsztatach nad kosztami wymiany walutowej”, gdzie zasugerował, że bitcoin jest nadal zbyt mały, aby mieć znaczący wpływ na system płatności międzybankowych czy też detalicznych. Mimo to, pozostawił on otwarte drzwi dla przyszłości elektronicznej monety, jako potencjalnie większego i poważniejszego środka płatności.