za
Bitcoin zbliża się 57 tys. USD

5 byczych sygnałów, na które warto zwrócić uwagę w przyszłym tygodniu

2021-12-07
Bitcoin

Bitcoin (BTC) rozpoczął nowy tydzień, jednak traderzy wciąż odczuwają skutki poprzedniego. Doszło bowiem w jego trakcie do dużego spadku cen. Jak informowaliśmy, pierwotna kryptowaluta gwałtownie spadła z niemal 60 000 USD do zaledwie 42 000 dolarów.

Od tego czasu, BTC zaczął odreagowywać, ale wciąż jednak zmaga się z oporem na poziomie 50 000 USD.

Ponieważ na rynkach panuje poczucie déjà vu, analitycy zaczynają godzić się z faktem, że koniec czwartego kwartału 2021 roku prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanego przez nich wybicia na nowe szczyty. Istnieją również obawy, że zanim nastąpi prawdziwe ożywienie, może pojawić się kolejny, jeszcze głębszy krach.

Co może się wydarzyć w ostatnich tygodniach roku? Przyjrzyjmy się pięciu rzeczom, które mogą nieco rozjaśnić sytuację.

Byczy I kwartał 2022?

Po zbliżeniu się do 50 000 USD w ten weekend, BTC z powrotem wycofał się w okolice 48 000 USD. Pierwotna moneta wciąż traci 16% w skali tygodnia. W stosunku do ATH na poziomie 69 000 USD, maksymalna piątkowa strata wyniosła 39%. Jest to ogromny spadek, jednak nadal nie rekordowy, jeżeli chodzi o bitcoina.

Prognozy cenowe przedstawiane przez analityków zaczęły zawodzić. Inwestorzy więc skupiają się teraz nie na cenie, którą bitcoin osiągnie do końca roku, lecz na ożywieniu jej w roku 2022. William Clemente w dyskusji na Twitterze prognozuje byczy I kwartał 2022 roku:

Głównym punktem odniesienia dla trwałości ożywienia cenowego będą rynki instrumentów pochodnych. Zwłaszcza po ostatniej kaskadzie likwidacji pozycji.

Piątkowe wydarzenia zdołały “zresetować” otwarte pozycje na kontraktach terminowych na bitcoina do poziomów ostatni raz widzianych we wrześniu.

otwarte pozycje

Otwarte pozycje na kontrakty terminowe BTC | źródło Coinglass

Nowe dane CPI i problemy z inflacją

Rynki makro już teraz znajdują się w dość mocnym kryzysie. Jednak ten tydzień może dolać jeszcze więcej oliwy do ognia. Zostaną bowiem ujawnione nowe dane o indeksie cen konsumpcyjnych (CPI).

W listopadzie odczyty CPI w Stanach Zjednoczonych mają przewyższyć nawet październikowe 6,2% rok do roku.

Na prognozy ekonomistów zwróciła uwagę Lyn Alden, komentatorka finansowa i założycielka Lyn Alden Investment Strategy. Dodała ona, że czynnikiem wpływającym na wyniki będzie prawdopodobnie budownictwo mieszkaniowe, które w zeszłym miesiącu nie odgrywało aż tak istotnej roli.

Inflacja już w zeszłym tygodniu zajęła wszystkie nagłówki mediów. Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej, zasugerował, że słowo “przejściowa” nie jest już trafnym jej opisem.

Bitcoin natychmiast zareagował na te informacje. Byki będą się teraz uważnie przyglądać nowym danym CPI w nadziei na podobną reakcję jak ta w październiku.

Kryptowaluta, pomimo niedawnej zmienności, jest uważana za najlepsze możliwe obejście dla ochrony siły nabywczej, zwłaszcza że inflacja jest w rzeczywistości znacznie wyższa, gdy uwzględnia się aktywa nieobjęte CPI. Pod koniec zeszłego miesiąca Michael Saylor, dyrektor generalny MicroStrategy, znany krytyk CPI w kręgach bitcoina ostrzegał:

Tymczasem drukowanie pieniędzy przez banki centralne, zwłaszcza przez Fed, przyciągnęło ostatnio publiczną krytykę ze strony głowy innego suwerennego państwa. Prezydent Salwadoru Nayib Bukele odpowiedział na wystąpienie Powella w następujący sposób:

Kapitalizacja rynkowa bitcoina przewyższa Facebooka i Teslę

Uwaga na lukę na kontraktach futures

Bitcoin stoi w tym tygodniu przed “gigantyczną” luką na kontraktach futures. Według Michaëla van de Poppe, będzie ona tak duża, że może nie zamknąć się natychmiast.

Traderzy derywatów w weekend tylko napędzali presję sprzedaży. Kontrakty terminowe mogą jednak okazać się katalizatorem dla pozytywnego impetu.

Kontrakty terminowe CME zamknęły się w piątek na poziomie 53 545 USD. Jest to wynik 5 000 USD wyższy niż poziom cen spot w momencie pisania tego tekstu.

Zgodnie z tradycją, BTC może równie dobrze wzrosnąć, aby “wypełnić” tę lukę. Tym samym torując drogę do odzyskania 50 000 USD i być może nawet 1 biliona USD kapitalizacji rynkowe. van de Poppe prognozował w niedzielę:

Później będzie masywna luka CME do 53,5K dolarów. Dość często, jak w 99% przypadkach, zamykają się one w konkretnym momencie. Jest to ważny poziom do obserwowania w nadchodzących tygodniach, jeśli rynek nadal będzie się odbijał dla bitcoina”.

Dołek tymczasem zdołał zamknąć wcześniejszą lukę spadkową, która pojawiła się pod koniec listopada. van de Poppe dodał:

Spodziewam się pewnych minimalnych ruchów na rynkach podczas weekendu, ale przewiduję, że prawdziwa zmienność kopnie, gdy otworzy się tydzień i futures ponownie wystartują w USA.

Porównanie z marcem 2020 roku

Mimo, że minęło zaledwie kilka miesięcy od wrześniowych zawirowań cenowych, zeszłotygodniowe zamieszanie jest porównywane do krachu z marca 2020 roku.

Wtedy, tak jak i teraz, tłem niestabilności był koronawirus. W marcu zeszłego roku BTC stracił łącznie 60% wartości w ciągu zaledwie tygodnia.

Tym razem co prawda spadek nie był aż tak duży. Mimo to, wiele osób zaczęło nazywać obecną sytuację “miniaturową” powtórką tamtego okresu.

Jedna kluczowa różnica leży w składzie rynku: 18 miesięcy temu, lewarowani traderzy mieli znacznie mniejszy wpływ na rynek. Danny Scott, dyrektor generalny giełdy CoinCorner, napisał w serii tweetów w sobotę:

Ten dołek Bitcoina NIE był napędzany przez sentyment. To było napędzane przez hazardzistów lewarujących się i upłynnianych. Sentyment jest wciąż bardzo byczy.

Scott argumentuje, że obecna sytuacja miała podważyć pozytywny sentyment i nadzieje na to, że rok 2021 zakończy się boomem, a nie załamaniem. W marcu 2020 roku nastąpiło powolne odbicie od najniższych poziomów, które przyspieszyło dopiero około osiem miesięcy później.

Tymczasem spojrzenie na Crypto Fear & Greed Index podkreśla strach wśród inwestorów. Obecnie wskaźnik znajduje się na poziomie 16/100. Oznacza to “ekstremalny strach” wśród uczestników rynku. Jest to również najniższy wynik od lipca. Michael van de Poppe skomentował indeks w następujący sposób:

Strach nie był tak niski od czasu majowego krachu. Sentyment jest dosłownie porównywalny do pogrzebu. Podoba mi się to.

Hash rate na rekordowych poziomach

Istnieje jeden aspekt bitcoina, który wcale nie wygląda niedźwiedzio – fundament sieci.

Panika wśród traderów i pesymistyczne artykuły mediów nie wyrządziły żadnej szkody w kluczowej aktywności sieciowej bitcoina – hash rate. To podkreśla długoterminową perspektywę górników.

Nawet spadek do 42 000 dolarów nie był wystarczający, aby pogorszyć wydajność, a hash rate – miara mocy obliczeniowej sieci – utrzymuje się blisko rekordów wszech czasów.

Średnia siedmiodniowa Blockchain.com wynosi obecnie 162 exahashes na sekundę (EH/s) – 18 EH/s od rekordu sprzed wprowadzenia zakazów w Chinach.

Trudność, która utrzymuje bitcoina w równowadze niezależnie od zmian hash rate’u, ma teraz wzrosnąć o nieco mniej niż 1% w ciągu sześciu dni. Wcześniej, metryka ta miała spaść drugi raz z rzędu.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności