za

Bitcoin a kryzys finansowy na świecie

2012-04-09
Publicystyka
1,5% dla maluszka

Bitcoin jest raczkującą walutą cyfrową próbującą zawojować wirtualny świat Internetu. Początek powstania tej krypto waluty (2009 rok) jest dość niefortunny zważywszy na kryzys z 2008 roku i coraz większą awersję do ryzyka inwestorów. Pomimo tego w 2011 r. bitcoin miał swoje 5 minut osiągając wartość ponad 30 $. Później nastąpiła korekta i ostatnio przez dłuższy czas cena utrzymuje się w okolicach 5 $. 

Co w tym czasie działo się na światowych rynkach? Niestety od 2008 roku wiele się nie poprawiło. Finanse publiczne większości krajów ze Stanami Zjednoczonymi na czele są w coraz gorszym stanie, podobna sytuacja jest z naśladującą ją Europą. Większość pseudo ekonomistów próbuje ratować gospodarki swoich krajów poprzez powiększanie długu publicznego, drukowanie pustego pieniądza i wpompowywanie w gospodarkę pieniędzy w sektory nierentowne, sztucznie podtrzymując przy życiu zapadłe gałęzie gospodarki.

Dobrym tego przykładem jest Grecja, państwo praktycznie na granicy bankructwa od dłuższego czasu a mimo to dalej funkcjonujące dzięki pieniądzom innych krajów unii europejskiej. Teraz nikt się nie zastanawia skąd Grecja weźmie pieniądze na spłatę coraz większego długu, a może ktoś to robi specjalnie żeby wykupić co cenniejsze aktywa Grecji za grosze?

Dlaczego mamy tak duże zaufanie do banków i trzymamy w nich większość swoich oszczędności pomimo tego, że coraz częściej słyszymy o braku etyki w tym zawodzie i rezygnacji coraz większej liczby osób z pracy w sektorze bankowym (od września 2011 roku na własne życzenie odeszło z instytucji finansowych, rezygnując czasami z wielomilionowych odpraw, ponad 450 osób wysokiego szczebla)? Czy mamy jakąś alternatywę dla swoich oszczędności? Kiedyś na świecie i obecnie w Polsce wciąż popularne przekonanie jest, że inwestując w nieruchomości na pewno nie stracimy. Stwierdzenie to wydaję się być absurdalne na tle bankructw w USA w 2008 r. i gigantycznej przeceny tamtejszych nieruchomości. W Polsce cena mieszkań od 2008 r. spadła o 30%,  podobna sytuacja jest też w Hiszpanii gdzie wartość nieruchomości spadła miejscami nawet o 60% .

Czy w czasach kryzysu powinniśmy inwestować w złoto, którego cena systematycznie idzie w górę? Najwyższy kurs złota (prawdopodobna bańka spekulacyjna) notowany był w 2011 r. Złoto w czasach kryzysu i wojen zawsze było w cenie. Kiedy inflacja pożerała waluty światowe złoto umacniało swoją pozycję na rynku. Dlaczego porównuję bitcoin do złota? Bitcoin podobnie jak złoto ma ograniczoną podaż związaną z wydobyciem. Bitcoinów w przyszłości ma być maksymalnie 21 mln monet, obecnie wydobytych jest już prawie 9 mln. Nie można ich mnożyć w tak prosty sposób jak robią to banki, pożyczając pieniądze których nie posiadają.

Jest już wielce prawdopodobne, że Unia Europejska z jej unią monetarną do której tak bardzo aspirujemy rozpadnie się i euro będzie nic nie wartym papierkiem. Ceny mieszkań zaczną spadać w tempie wykładniczym a nasze kredyty zaciągnięte pod ich kupno poszybują do astronomicznych kwot przy szalejącej inflacji. Inwestycja w kruszce, takie jak złoto może być dobrą alternatywą na czasy kryzysu ale czy wystarczającą? Złoto nie jest doskonałym środkiem płatniczym. Bitcoin ma  wartość podobnie jak złoto a jednocześnie jest bardzo uniwersalnym i błyskawicznym środkiem płatniczym niezależnym od rządów i instytucji finansowych.

 

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności