Binance otwiera się w Kazachstanie – odpowiedź na problemy giełdy w Zachodzie

Jedna z największych giełd kryptowalutowych świata ma za sobą kilka trudnych tygodni. Atak ze strony amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wytworzył wokół Binance negatywne emocje.

Jakby tego było mało, Binance opuściła także kilka europejskich krajów, nie mogąc dojść do porozumienia z miejscowymi regulatorami. Kryptogiełda jednak nie zamierza się poddawać, dlatego stawia teraz na Europę, Azję oraz Pacyfik. Świetnym tego podkreśleniem jest ogłoszenie uruchomienia licencjonowanej platformy do handlu cyfrowymi aktywami w Kazachstanie.

Binance stawia na Kazachstan

Informacja o otwarciu się Binance dla kazachstańskich klientów została ogłoszona w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się 20 czerwca. Ogłoszenie to wydano w obecności kierownictwa nowego oddziału Binance Kazachstan oraz kazachstańskiego sektora bankowego.

Co ciekawe, rozmowy dotyczące uzyskania zgody na utworzenie oddziału Binance w Kazachstanie trwały już od jakiegoś czasu. Wygląda więc na to, że platforma prowadzona przez Changpenga Zhao przewidywała prawdopodobne problemy kryptogiełdy w USA i niektórych Europejskich krajach.

Binance uzyskała wstępną zgodę na prowadzenie swojej działalności w Kazachstanie od sierpnia tego roku. Wydana została dla niej odpowiednia licencja na oferowanie platformy aktywów cyfrowych oraz świadczenie usług powierniczych.

Binance Kazachstan ma zapewniać inwestorom z tego kraju usługi związane z cyfrowymi aktywami oraz walutami fiducjarnymi. Do usług tych zaliczać się będą wpłaty i wypłaty, konwersja oraz wymiana, a także przechowywanie kryptoaktywów.

Odpowiedź kryptogiełdy na problemy w krajach Zachodu

Otwarcie oddziału Binance w Kazachstanie wydarzyło się w tle spadku Binance.US o rekordowe 94%. Spadek ten jest oczywiście pokłosiem działań SEC. Amerykański oddział tej kryptogiełdy obsługuje oczywiście tylko klientów ze Stanów Zjednoczonych. Warto dodać, że Binance osiągnął porozumienie z SEC, aby nie doszło do zamrożenia aktywów inwestorów, dzięki czemu środki te nadal pozostają płynne.

Niemniej jednak ta sytuacja, w połączeniu z przedstawieniem podobnych zarzutów przez SEC kryptogiełdzie Coinbase, spowodowała spory niepokój na rynku. Kłopoty te sprawiły, że Binance postawił na Azję i Pacyfik oraz Europejskie kraje, takie jak Francja, Hiszpania, Szwecja, Włochy oraz Polska.