Bank Morgan Stanley zastanawia się nad inwestycją w Bitcoina

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Bank Morgan Stanley rozważa ponoć inwestycję w Bitcoina. Tym samym byłby kolejnym dużym podmiotem na globalnym rynku, który kupił kryptowaluty.

Bank Morgan Stanley kupi BTC?

Yahoo w swoim nowym artykule powołuje się na osoby z otoczenia banku, które twierdzą, że Cointerpoint Global, spółka zależna Morgan Stanley Investment Management z aktywami o wartości 150 miliardów USD, „bada, czy kryptowaluta byłaby odpowiednią opcją dla jej inwestorów”.

Witryna Morgan Stanley opisuje Counterpoint Global jako fundusz specjalizujący się w inwestycjach, „których wartość rynkowa może znacznie wzrosnąć z fundamentalnych powodów”. Fundusz odnotował już wzrost o 72,7 proc. w skali roku, znacznie przewyższając np. zyski indeksu MSCI All Country World Net Index, które wyniosły 16,25 proc..

Najwięksi chcą kupić kryptowaluty

Rosnące zainteresowanie Bitcoinem ze strony Morgana niekoniecznie powinno być dla nas zaskoczeniem. Warto przypomnieć, że bank dokonał już znacznych inwestycji dot. Microstrategy. W styczniu media informowały, że Morgan Stanley kupił aż 10 proc. udziałów w Microstrategy. Mowa o firmie, której dyrektor generalny stał się już żywą ikoną rynku Bitcoina. Spółka kupiła pierwsze kryptowaluty jeszcze w 2020 r.

Morgan Stanley nie jest również jedyną dużą instytucją bankową, która chce zaangażować się w rynek kryptowalut.

Jak pisaliśmy wczoraj, największy amerykański bank inwestycyjny JPMorgan Chase też bierze pod uwagę to, że będzie musiał zainwestować w Bitcoina. Tak uważa wiceprezes instytucji Daniel Pinto, który powiedział w piątek, że decyzja banku o wprowadzeniu u siebie kryptowalutowych usług będzie zależeć od popytu klientów na handel nimi. Chociaż obecny popyt nie jest dziś wystarczająco duży, Pinto jest przekonany, że może on dalej rosnąć.

– Jeśli z czasem rozwinie się klasa aktywów, która będzie wykorzystywana przez różnych menedżerów aktywów i inwestorów, będziemy musieli być zaangażowani […] Popytu jeszcze nie ma, ale jestem pewien, że w pewnym momencie będzie – powiedział.

To o tyle zaskakujące, że w 2017 r. jednym z najgłośniejszym krytyków BTC był szef JPMorgana – Jamie Dimon. Uważał on, że kryptowaluta to scam.

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]