Bank Anglii: przed nami największy kryzys od ponad 300 lat

Bank Anglii przewiduje, że czeka nas najgorsze załamanie gospodarcze od 1709 r. Swoje zdanie instytucja przedstawiła w swoim raporcie, który przygotowała dla rządu.

Bank Anglii przewiduje wielki kryzys

Bank Anglii przygotował raport dot. perspektyw gospodarczych Wielkiej Brytanii. Dokument został przedstawiony pod koniec poprzedniego tygodnia premierowi Borisowi Johnsonowi.

Komitet Polityki Pieniężnej (RPP) banku centralnego „opracował prawdopodobny przykładowy scenariusz gospodarczy”, aby zilustrować potencjalny wpływ kryzysu koronawirusa na brytyjską gospodarkę. Zauważono, że obecna sytuacja jest bezprecedensowa, więc ​​perspektywy gospodarcze są „niezwykle niepewne”.

Zdaniem ekspertów może czekać nas najgorszy okres dla gospodarki od 1706 r. Brytyjska gospodarka może skurczyć się aż o 14 proc. w samym 2020 r., zaś całkowita produkcja spadnie prawie o 30 proc. w pierwszej połowie 2020 r.

Gubernator Banku Anglii Andrew Bailey wyjaśnił też, że „brak [rynku] pożyczek stworzyłby błędne koło większej liczby bankructw i wyższych strat (…), co może uderzyć w same banki”. – Lepszą drogą dla banków jest kontynuowanie akcji kredytowej – powiedział dziennikarzom The Financial Times. – Jeśli system [zapewni dobrą podaż kredytów], uzyskamy lepszy wynik – dodał.

Bezrobocie

Bank centralny prognozuje również, że stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wzrośnie do 9 proc. w 2021 r., co oznacza wyższą stopę bezrobocia niż po kryzysie finansowym z lat 2008-2009.

Gubernator Banku Anglii dodał jednak, że jest też pozytywny scenariusz. Odbicie gospodarcze może nastąpić „znacznie szybciej niż wycofanie się z globalnego kryzysu finansowego”. Bank centralny zakłada, że długoterminowe szkody dla gospodarki wyniosą jedynie 1,5 proc. produktu krajowego brutto. Bank przewiduje też, że gospodarka może się odbić w wyniku nagłego ożywienia w kształcie litery V, w przeciwieństwie do gospodarki amerykańskiej i światowej.

Dodruk

Bank przekazał również, że jest gotów w razie potrzeby wprowadzić więcej pieniędzy do gospodarki. W marcu zobowiązał się do wydania aż 200 miliardów funtów (248 miliardów dolarów) na wsparcie działalności gospodarczej poprzez zakup obligacji rządowych. – To bardzo agresywny program zakupów… podjęliśmy bardzo wyraźne zobowiązanie do uczynienia wszystkiego, co konieczne, aby wesprzeć gospodarkę zgodnie z celem inflacyjnym– powiedział gubernator.