Bank Centralny Argentyny zakazuje lokalnym instytucjom świadczenia kryptowalutowych usług

Bank Centralny Argentyny (BCRA) zakazał krajowym instytucjom finansowym pośredniczenia w handlu kryptowalutami. Ogłoszenie to pojawia się kilka dni po tym, jak dwa największe lokalne banki - Banco Galicia i Brubank - oświadczyły, że pozwolą klientom na zakup cyfrowych aktywów za pośrednictwem swoich oficjalnych stron internetowych.

Bank centralny Argentyny blokuje oferowanie kryptowalut

Na początku tego tygodnia, największy prywatny bank w Argentynie - Banco Galicia - oraz bank cyfrowy - Brubank - nawiązały współpracę z portfelem kryptowalutowym Lirium. W ten sposób instytucje chciały zapewnić swoim klientom usługi w zakresie kryptowalut. Obie strony zwróciły uwagę na duże zainteresowanie użytkowników cyfrowymi aktywami, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń.

Niemniej jednak bank centralny Argentyny stwierdził, że krajowe instytucje monetarne mają zakaz oferowania takich usług. Powoływał się przy tym na brak odpowiednich regulacji branży.

Środek przyjęty przez Zarząd BCRA ma na celu złagodzenie ryzyka związanego z operacjami z użyciem tych aktywów, które mogłyby być generowane dla użytkowników usług finansowych i systemu finansowego jako całości.

Podobnie jak wiele innych banków centralnych, BCRA podkreśliła niektóre z najczęściej wymienianych potencjalnych zagrożeń związanych z cyfrowymi aktywami. Instytucja ta stwierdziła, że bitcoin i altcoiny charakteryzują się dużą zmiennością. Co więcej, mogą być wykorzystywane do prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu.

Choć większość kryptowalut podlega silnym wahaniom cenowym, można się spierać, czy można je łatwo wykorzystać w operacjach przestępczych. Po pierwsze, blockchain bitcoina jest całkowicie transparentny. Transakcje są zapisywane w cyfrowej księdze i są widoczne dla wszystkich uczestników sieci.

Z drugiej strony, gotówka może być niemożliwa do wyśledzenia i nadal jest powszechnie stosowana w handlu narkotykami, bronią, prostytucji itp.

Argentyna to dobre miejsce dla kryptowalut

Pomimo ostrego stanowiska banku centralnego, od pewnego czasu w Argentynie kwitnie sektor aktywów cyfrowych. Kraj ten, który w ostatnich latach zmagał się z problemami gospodarczymi, został dodatkowo dotknięty pandemią COVID-19. Pod koniec 2020 r. kryzys finansowy nabrał tempa do tego stopnia, że wielu mieszkańców wolało wejść na rynek kryptowalut niż trzymać dewalujące się waluty fiat.

W tamtym czasie zespół ds. Ameryki Łacińskiej w Binance szacował, że liczba nowych użytkowników w Argentynie potroiła się w ciągu 12 miesięcy. Co więcej, tania energia elektryczna, rozległe terytorium Argentyny i odpowiedni klimat wzmocniły lokalny sektor miningowy.

Zauważając te trendy, kilka giełd kryptowalutowych nawiązało współpracę z rodzimym sektorem sportowym. W listopadzie ubiegłego roku Bybit podpisał partnerstwo z Argentyńskim Związkiem Piłki Nożnej (AFA). Tym samym platforma stała się głównym globalnym sponsorem argentyńskiej drużyny narodowej w piłce nożnej. Niedługo potem to samo uczyniła giełda Binance.