Analityk Willy Woo tłumaczy powody wyprzedaży na rynku BTC

Analityk Willy Woo analizuje dane z blockchaina, aby określić czynniki, które doprowadziły do ​​ostatniej gwałtownej wyprzedaży na rynku kryptowalut.

Analityk Willy Woo analizuje powody wyprzedaży

Według analityka to przerwa w zasilaniu w chińskiej prowincji przyczyniła się do największego spadku mocy obliczeniowej sieci Bitcoina od listopada 2017 r. „Przerwa w dostawie prądu w Xinjiangu (…) była znana przed krachem cenowym BTC”, zauważa jednak Woo.

Jego zdaniem jest bardzo prawdopodobne, że wieloryby, który miały wiedzę o tym, że zajdzie przerwa w dostawie prądu, wykorzystały sytuację. „9 000 BTC zostało wysłanych na Binance. (…) Zwracam uwagę, że Binance obsługuje bardziej wolumeny z Azji niż z Zachodu. Jest prawdopodobne, że wysłał je [9 000 BTC] wieloryb, który miał dokładniejszą wiedzę, na temat wydarzeń w Chinach”, dodał.

Woo zauważa, że ​​wydarzenie zostało spotęgowane przez wyprzedaż kwartalnych kontraktów futures używanych przez zaawansowanych traderów na rynkach instrumentów pochodnych, co, jak podkreśla, miało miejsce już 13 kwietnia.

Według Woo dwa katalizatory wystarczyły, aby zepchnąć cenę poniżej poziomu 59 000 USD i wywołać reakcję łańcuchową opartą na stop lossach i spadkach kursu.

Mocne ręce przejmują kryptowaluty

Woo dodaje, że w czasie spadku kursu “mocne ręce” wyrywały BTC mniej odpornym psychicznie graczom. Podkreśla również, że jakiś duży podmiot kupił dziesiątki tysięcy Bitcoinów.

Konkluduje, że wskaźniki dotyczące łańcucha bloków pokazują, że długoterminowe podstawy do wzrostów pozostają mocne.

„Mówiąc prosto, realizacja zysków przez inwestorów długoterminowych dobiega końca. Pozostało bardzo niewiele siły sprzedaży, chyba że inwestorzy chcą sprzedawać ze stratą w stosunku do ceny wejścia. Mało prawdopodobne podczas hossy”, dodał.

Innym powodem spadku kursu BTC mógł być ban na krypto-płatności, jaki wprowadziła Turcja. Niektórzy inwestorzy uważają jednak, że to oznaka siły kryptowalut. Mówił o tym np. Anthony Scaramucci, założyciel firmy inwestycyjnej SkyBridge Capital.

– Widziałeś, co się dzieje w Turcji. Ogłosili, że zakazują używania kryptowalut (…). Może się to zdarzyć w innych miejscach [na świecie], w których waluty są niestabilne i [rządy] nie chcą, aby Bitcoin był narzędziem do handlu dla ich obywateli – powiedział, ale po chwili dodał, że politycy boją się, że kryptowaluty odciągną ich obywateli od walut fiat.