
Bitcoin rośnie w siłę. Amerykańskie fundusze powiernicze zwiększają inwestycje w kryptowaluty
Wygląda na to, że rynek kryptowalut nie zamierza się zatrzymywać po gwałtownym skoku wartości najważniejszych cyfrowych aktywów z przełomu 2024 i 2025 roku. Jak donosi Financial Times, amerykańskie fundusze powiernicze znacząco zwiększyły inwestycje w krypto, upatrując w nich sposobu na zabezpieczenie, a pewnie i nawet pomnożenie kapitału. Czy to oznacza, że na spadek cen BTC i pokrewnych mu walut przyjdzie nam jeszcze poczekać? O czym może świadczyć postawa amerykańskich funduszy wobec kryptowalut? Co z tego najbardziej powinno zainteresować traderów?
Kryptowaluty przyciągają coraz to większych graczy i trudno się temu dziwić, skoro wartość głównego przedstawiciela cyfrowych aktywów – Bitcoina – osiąga w ostatnim czasie rekordowe wartości. Uniwersytet Emory ujawnił w październiku, że jest w posiadaniu aktywów o wartości miliona dolarów w ETF Bitcoina firmy Grayscale. Z kolei Uniwersytet w Austin ogłosił w zeszłym roku plany utworzenia osobnego funduszu opartego na Bitcoinie, którego wartość miałaby opiewać na kwotę 5 miliona dolarów!
Taka zmiana w podejściu do kryptowalut nie bierze się z niczego. Franklin Bi, partner generalny z Pantera Capital, zwrócił uwagę, że zainteresowanie aktywami cyfrowymi wśród funduszy powierniczych i fundacji jest ogromne, co znacząco kontrastuje z ich postawą wobec rynku krypto jest np. pięć lat temu.
Poza Uniwersytetem Emory oraz Uniwersytetem w Austin, otwarcie o inwestowaniu w Bitcoina mówi Fundacja Rockefellera, która oficjalnie ogłosiła zwiększenie swojej ekspozycji na krypto w najbliższej przyszłości.
Z czego wynika większe zainteresowanie się kryptowalutami wśród „poważnych instytucji”?
Przedstawiciele Pantera Capital oraz Fundacji Rockefellera nie mówią wprost o tym, skąd wzięło się ich większe zaangażowanie i zainteresowanie inwestycjami w kryptowaluty. Można jednak dość swobodnie sądzić, że to efekt ogromnego skoku wartości, jakie Bitcoin zanotował pod koniec ubiegłego roku. W czasie, gdy wiele osób spodziewało się raczej spadków cen, najsłynniejsza kryptowaluta świata osiągnęła rekordową w całej swojej historii cenę. Wzrost zainteresowania instytucjonalnego rynkiem krypto to też ciekawy przykład tego, jak w 2025 roku rośnie akceptacja dla cyfrowych aktywów, jako wartościowych elementów dywersyfikujące portfele inwestycyjne.
Jak rósł Bitcoin na przełomie 2024 i 2025 roku?
Dla przypomnienia – gwałtowny skok cenowy BTC (który doprowadził do napędzenia całego rynku kryptowalut) rozpoczął się w listopadzie 2024 roku i tak naprawdę trwa do dziś. Szczytowy okazał się grudzień, kiedy to Bitcoin przekroczył psychologiczną barierę 100 tysięcy dolarów za jedną cyfrową monetę. Co wywołało ten skok cenowy? W głównej mierze odpowiadały za to wyniki wyborów prezydenckich w USA, wygranych przez Donalda Trumpa, a następnie wybranie przez niego na stanowisko przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Paula Atkinsa, znanego ze swojego ogromnego zamiłowania do kryptowalut.
Warto dodać, że cały rynek krypto osiągnął w tym czasie rekordową wartość 3,8 biliona USD. Początek 2025 roku upłynął pod znakiem korekty i stabilizacji cen. W lutym cena Bitcoina nieco spadła, natomiast wciąż kurs utrzymuje się na poziomie około 95 tysięcy dolarów za jednego BTC.
Co to wszystko oznacza dla inwestorów?
Wzrost zaangażowania amerykańskich funduszy powierniczych w kryptowaluty, zwłaszcza w Bitcoina, może znacząco wpłynąć na rynek i strategie traderów. Inwestycje instytucjonalne, takie jak te, zwiększają płynność rynku, co może prowadzić do mniejszych spreadów i ułatwiać realizację większych transakcji bez znaczącego wpływu na cenę.
Jednocześnie, większa obecność funduszy instytucjonalnych może przyczynić się do stabilizacji cen, zmniejszając zmienność, która często charakteryzuje rynek kryptowalut. Dla traderów oznacza to konieczność dostosowania strategii handlowych, uwzględniając potencjalnie mniejsze wahania cen oraz większą konkurencję ze strony podmiotów dysponujących zaawansowanymi narzędziami analitycznymi. W perspektywie krótkoterminowej można spodziewać się wzrostu zainteresowania kryptowalutami, co może prowadzić do dalszych wzrostów cen. Jednakże, w miarę jak rynek dojrzewa i staje się bardziej nasycony kapitałem instytucjonalnym, dynamika może ulec zmianie, a traderzy powinni być przygotowani na ewentualne okresy konsolidacji oraz dostosować swoje strategie do nowych warunków rynkowych.
Jak to więc zwykle w takich sytuacjach bywa, trudno powiedzieć, jak długofalowo wpłynie to na handel kryptowalutami i na ceny tych aktywów. Standardowo należy mieć świadomość, że inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem utraty lokowanego kapitału. Kluczem do sukcesu jest obserwowanie rynku, opracowanie skutecznej strategii inwestycyjnej, elastyczne dostosowywanie się do zachodzących zmian i inwestowanie oparte na odpowiedzialnym zarządzaniu własnymi pieniędzmi. Pewne jest natomiast, że rosnące zainteresowanie instytucji rynkiem krypto powinno go tylko umacniać i pomóc cyfrowym aktywom na stałe wejść do naszej codzienności.
Newsletter Bitcoin.pl
Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.
Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności