AI Action Summit, czyli jak Europa uniezależnia się od USA

W lutym 2025 roku Paryż, dzięki AI Action Summit stał się centrum globalnej debaty o przyszłości sztucznej inteligencji (AI). Wydarzenie to zgromadziło liderów politycznych, czołowych przedstawicieli branży technologicznej oraz ekspertów, aby omówić kierunek rozwoju AI i technologii na świecie. Na szczycie pojawił się wiceprezydent USA J.D Vance, zaś papież Franciszek wystosował specjalny list. 

Kluczowe wydarzenia szczytu AI Action Summit

Prezydent Francji, Emmanuel Macron, otworzył szczyt AI Action Summit, ogłaszając ambitny plan inwestycyjny o wartości 109 mld EUR na rozwój AI we Francji. Inwestycje te mają na celu budowę infrastruktury, takiej jak klastry obliczeniowe i centra danych, aby Europa mogła konkurować z gigantami technologicznymi z USA i Chin. Oczkiem w głowie francuskich specjalistów od AI jest ich własny multimodalny LLM - Mistral AI. 

To nie wszystko, ponieważ przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, przedstawiła inicjatywę InvestAI, zakładającą inwestycje rzędu 200 mld EUR w europejski sektor AI. Plan obejmuje utworzenie czterech gigafabryk AI, które mają demokratyzować dostęp do zaawansowanych zasobów obliczeniowych dla firm różnej wielkości. Oczywiście chodzi o uniezależnienie się od amerykańskiej technologii i tworzenie rozwiązań AI zgodnych z rozporządzeniem AI Act. 

Warto podkreślić, że nie wszystko przebiegło zgodnie z planem. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania odmówiły podpisania deklaracji promującej „ i zrównoważony" rozwój AI, co uwidoczniło podziały w globalnym podejściu do regulacji tej technologii. Deklaracja miała na celu wyznaczenie ram, które będą przestrzegane przez kraje, które zdecydowały się podpisać symboliczna umowę. Co ciekawe, w trakcie swojego wystąpienia wiceprezydent USA podkreślił kilkukrotnie, że ograniczenia dla tak dynamicznie rozwijającej się technologii, jak AI, są niczym rzucanie sobie kłód pod nogi. 

Dlaczego Europa dąży do uniezależnienia się od USA w dziedzinie technologii i AI?

Europa od dawna zdaje sobie sprawę z potrzeby zwiększenia swojej autonomii technologicznej. Dominacja amerykańskich gigantów technologicznych w obszarze AI i innych zaawansowanych technologii budzi obawy o suwerenność cyfrową, bezpieczeństwo danych oraz konkurencyjność europejskich przedsiębiorstw.

Strategie uniezależnienia się Europy od amerykańskiej technologii (także w obszarze AI) zakłada: 

• Inwestycje w Infrastrukturę AI: Budowa własnych centrów danych i klastrów obliczeniowych pozwoli Europie na rozwijanie zaawansowanych modeli AI bez konieczności polegania na zewnętrznych dostawcach technologii.
• Gigafabryki AI: Tworzenie dużych centrów obliczeniowych, tzw. gigafabryk AI, ma na celu zapewnienie europejskim firmom i naukowcom dostępu do niezbędnych zasobów do rozwoju i testowania zaawansowanych technologii AI. Co ciekawe Arabia Saudyjska już zdecydowała się zainwestować wiele mld USD w takie rozwiązania.
• Współpraca Publiczno-Prywatna: Inicjatywy takie jak InvestAI pokazują, że Europa stawia na synergiczne działania rządów i sektora prywatnego, aby wspólnie inwestować w rozwój technologii.
• Regulacje i Standardy: Europa dąży do ustanowienia własnych standardów i regulacji w zakresie AI, które będą odzwierciedlać europejskie wartości i priorytety, jednocześnie promując innowacyjność i konkurencyjność.

AI Action Summit, czyli Europa kontratakuje!

AI Action Summit w Paryżu uwidocznił rosnące ambicje Europy w dziedzinie sztucznej inteligencji i technologii. Poprzez strategiczne inwestycje, budowę własnej infrastruktury oraz kształtowanie regulacji, Europa stara się zredukować swoją zależność od USA i innych globalnych graczy, dążąc do pozycji lidera w cyfrowej przyszłości. Czy faktycznie jest na to szansa i czy owe plany nie są czczą gadaniną i obietnicami wyborczymi? To zweryfikują następne miesiące i lata, ponieważ branża AI rozwija się w bardzo szybkim tempie.